 |
uwalniamy swą chandrę, krajobrazy jak w bajce
|
|
 |
jest już późno, piszę by nie myśleć o niej
o tym, że w życiu jest trudno doczekać się na dnia koniec
|
|
 |
nie ma znaczenia KTO KOMU zwiastuje porażkę, bo JUTRO potwierdza lub zabiera WSZYSTKO
|
|
 |
ty się kurwa rychtuj, bo cię życie zje. jak coś zjebałem, to z buta wjazd to nie umiar synku, to system den mam lepsze jutro jak Wu-Tang Clan
|
|
 |
czas płynie płynie, a Ty wyje wyje bane masz. wyjebane masz w to, że płynie czas
|
|
 |
Choćby wszystko zaraz miało się spieprzyć, liczę tylko na najbliższych, których zawsze będę bronił, nie zaliczył się niejeden do nich, lecz pewnie były powody, jestem diamentem, dlatego pewnie tak trudno mnie rozgryźć.
|
|
 |
niekoniecznie jaram się tym, co podsuwa mi wzrok
|
|
 |
spotykam czasem je- gadamy
mówiły, że jest fajnie- kłamały
|
|
 |
kontrasty przekreślają noty na karcie ocen,
wolne wieczory, potem za szybkie noce
|
|
 |
ale sami wybrali, prawo, pierwszy wolny wybór
może poza ćpaniem prowadzącym aż na ostry dyżur,
słabe dupy z nich zrobiły słabych mężczyzn
|
|
 |
chodź ze mną daleko stąd, a rap niech zagra nam tle
|
|
|
|