 |
Drogi Panie. To co Pan ma po lewej stronie klatki piersiowej to serce. I tego czasami należy używać
|
|
 |
I w tym momencie wiem o tym doskonale że popełniłam cholerny błąd próbując Twoich ust. Nie przewidziałam że z dnia na dzień będę pragnęła Cię jeszcze bardziej i bardziej. A Ty to pragnienie tak cholernie podsycałeś. Sprawiłeś że uwierzyłam Ci w każde Twoje słowo. Uwierzyłam nawet w słowa tej piosenki którą mi podarowałeś. .
|
|
 |
'A wczoraj leżąc już w łóżku chciałam, żebyś był. Żebyś był tak, jak jest poduszka.'
|
|
 |
nie oglądam seriali, reality-show, teleturniejów, filmów, programów, dokumentów, nie wysyłam SMS-ów o różnej treści na 4-cyfrowe numery wycenione na 2,44 + vat. nie śpiewam piosenek z reklam pasty do zębów, nie interesuje mnie pogoda na jutro. w telewizji po prostu Cię nie ma, a to już dostateczny argument, żeby to pudło pożegnać raz na zawsze.
|
|
 |
bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywał najgorszych decyzji i robił największe błędy świata.
|
|
 |
..i to na Twój widok zawsze się uśmiecham;)
|
|
 |
Patrzyła na słoik nutelli krzycząc koncze z tym kurwa ! Wzięła łyzke po chwil drugą, i tak okolo dwudziestu. Koncząc słoik pomyślała nie bede konczyc z przyjemnosciami, skoncze z tobą.
|
|
 |
Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwie trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma. W moim przypadku, chyba jest.
|
|
 |
Faktycznie - miłość jest jak narkotyk. Zakochujesz się, bierzesz ten nowy idealny świat obiema rękami. Chcesz więcej i więcej. Dopiero po czasie przychodzi delikatne otrzeźwienie - on Cię nie kocha. Nic tego nie zmieni. Musisz z tym skończyć, bo to tylko cierpienie i przeraźliwy ból. I tu właśnie jest problem - jak zrezygnować z czegoś co przynosiło radość, szczęście i było niemalże żywcem wyjęte z marzeń? Jak zrezygnować z Pana Idealnego z pozytywną myślą, "że na pewno znajdzie się inny"?
|
|
 |
Przechodząc obok Ciebie cała się trzęsę. Czemu? sama nie wiem. Przecież Ty do mnie nic nie czujesz, a ja miałam Cie olewać. miałam..
|
|
 |
I nienawidzę jak bardzo Cię kocham .
|
|
 |
Klne, bo chce . Płaczę, bo nie wytrzymuję. Kocham cie bo ... i nie wiem co napisać nie mam pojęcia czemu cię kocham tak po prostu
|
|
|
|