 |
|
Przyjaźń pomijam, miłość to chłam, przeliczana na ilość ran, ran, które zadam i ran które mam
|
|
|
|
podaj mi ręke kiedy będzie ci za trudno, i chodź ze mną tam zanim będzie już za późno
|
|
|
|
ścierałaś kurz z moich uczuć by odżyły a ja odkładałem nóż którym miałem podciąć żyły
|
|
|
|
w jej oczach łzy w twoich tylko bezsilność bo nie umiesz płakać nawet gdy jebie sie wszystko
|
|
|
|
' wiem, że Tobie oddam taką siebie, której nie zna świat '
|
|
|
|
więc pij za wolność i wyjście na prostą osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd , podobno. '
|
|
|
|
' nie traktuj mnie jak kontraktu, który zrywasz gdy dzień masz gorszy, gdy zyski są chwilowo mniejsze niż koszty.. '
|
|
|
|
' a Twoje oczy to już nie moje okno na świat '
|
|
|
|
' wiem to jest nietaktem tak mówić i uśmiercać to co kochałeś najbardziej... '
|
|
|
|
' wszystko przed Tobą i wszystko przede mną, a nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno.'
|
|
|
|
' jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć, i może trochę pusto, i znowu jest to rano, i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają....'
|
|
|
|
' i milcz, bo nie zmienia się tu nic poza wszystkim...'
|
|
|
|
Dodaj komentarz
