głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ansiedad

To Ty mnie zostawiłeś. To Ty jesteś teraz w nowym związku  żyjesz jak dotychczas   trenujesz  uśmiechasz się do każdej atrakcyjnej panny  lubisz dobrze wyglądać. I Ty od początku naszego znów osobnego życia nie możesz znieść tego  iż ja także dałam sobie radę. Że uśmiecham się  spotykam z kimś innym  generalnie świetnie się bawię  nie płaczę  przesypiam noce  mijam Cię z podniesioną głową i nie tęsknię. Nie ułożyłeś sobie tego i śledzisz każdy mój ruch z nadzieją znalezienia choćby zalążka bólu  na którym mógłbyś oprzeć swój terror wymierzony w moją osobę   chimica

chimica dodano: 21 stycznia 2014

To Ty mnie zostawiłeś. To Ty jesteś teraz w nowym związku, żyjesz jak dotychczas - trenujesz, uśmiechasz się do każdej atrakcyjnej panny, lubisz dobrze wyglądać. I Ty od początku naszego znów osobnego życia nie możesz znieść tego, iż ja także dałam sobie radę. Że uśmiecham się, spotykam z kimś innym, generalnie świetnie się bawię, nie płaczę, przesypiam noce, mijam Cię z podniesioną głową i nie tęsknię. Nie ułożyłeś sobie tego i śledzisz każdy mój ruch z nadzieją znalezienia choćby zalążka bólu, na którym mógłbyś oprzeć swój terror wymierzony w moją osobę ~ chimica

Próbujesz uciekać przed miłością? Okej  uciekaj. Biegnij najszybciej jak potrafisz tylko uważaj  miłość prędzej czy później i tak Cię dogoni. To Cię wcale nie ominie. Miłość dopada nas wszystkich  nawet jeżeli nie chcemy tego uczucia i bronimy się przed nim rękami i nogami. Ona nawet nie pyta czy jej chcesz  ona po prostu wchodzi do Twojego serca i rozgaszcza się jakby była u siebie.   napisana

napisana dodano: 21 stycznia 2014

Próbujesz uciekać przed miłością? Okej, uciekaj. Biegnij najszybciej jak potrafisz tylko uważaj, miłość prędzej czy później i tak Cię dogoni. To Cię wcale nie ominie. Miłość dopada nas wszystkich, nawet jeżeli nie chcemy tego uczucia i bronimy się przed nim rękami i nogami. Ona nawet nie pyta czy jej chcesz, ona po prostu wchodzi do Twojego serca i rozgaszcza się jakby była u siebie. / napisana

Wytykaj mi dalej każdy ruch. Posądzaj mnie o celowe zadawanie Ci bólu  o mój brak prawdziwych uczuć względem Ciebie. Mów tak dalej   wmawiaj sobie  że nigdy nie czułam do Ciebie niczego poważnego i nigdy mi tak naprawdę nie zależało. Nie kochałam  kręciłam bajerę z innymi  wszystko było mi obojętne. Pozwalam Ci  mając jednocześnie nadzieję  iż kiedyś zrozumiesz  że robię to tylko po to  by było Ci łatwiej zapomnieć o mojej osobie   chimica

chimica dodano: 21 stycznia 2014

Wytykaj mi dalej każdy ruch. Posądzaj mnie o celowe zadawanie Ci bólu, o mój brak prawdziwych uczuć względem Ciebie. Mów tak dalej - wmawiaj sobie, że nigdy nie czułam do Ciebie niczego poważnego i nigdy mi tak naprawdę nie zależało. Nie kochałam, kręciłam bajerę z innymi, wszystko było mi obojętne. Pozwalam Ci, mając jednocześnie nadzieję, iż kiedyś zrozumiesz, że robię to tylko po to, by było Ci łatwiej zapomnieć o mojej osobie ~ chimica

Wszystko byłoby w jak najlepszym  pieprzonym porządku  gdyby nie tło dla tych wydarzeń sprzed kilku miesięcy   my zakochani w sobie do maksimum  nie potrafiący rozstać się choćby na chwilę. Całkiem normalne byłoby to  że Ty uśmiechasz się teraz tym najponętniejszym ze swoich uśmiechów do rzekomej przyjaciółki  a ja sypiam z Twoim najlepszym kumplem. Tak  kot  tyle zostało z naszego  na zawsze    chimica

chimica dodano: 20 stycznia 2014

Wszystko byłoby w jak najlepszym, pieprzonym porządku, gdyby nie tło dla tych wydarzeń sprzed kilku miesięcy - my zakochani w sobie do maksimum, nie potrafiący rozstać się choćby na chwilę. Całkiem normalne byłoby to, że Ty uśmiechasz się teraz tym najponętniejszym ze swoich uśmiechów do rzekomej przyjaciółki, a ja sypiam z Twoim najlepszym kumplem. Tak, kot, tyle zostało z naszego "na zawsze" ~ chimica

Stań tu obok i zasłoń mi sobą cały świat  pozwalam   chimica

chimica dodano: 20 stycznia 2014

Stań tu obok i zasłoń mi sobą cały świat, pozwalam ~ chimica

Chyba nigdy nie zapomnę jak bardzo bolało kiedy podczas jednej z kłótni powiedział mi  że mam iść i znaleźć sobie innego faceta  który będzie lepiej o mnie dbał i jeszcze bardziej starał się niż on. Nie zapomnę jak źle się czułam kiedy po długiej rozłące wybrał kolegów i imprezę zamiast mnie. Nie wymarzę z pamięci tego jak ranił mnie swoim zachowaniem kiedy między nami robiło się coraz gorzej. Nie potrafię zapomnieć jak napisał mi  że potrzebuje spokoju oraz odizolowania i mam się z nim nie kontaktować. Nie zapomnę tego wszystkiego  bo każda z tych chwil sprawiała  że pękało mi serce  ale wiesz  mimo to kochałam go i chciałam o niego walczyć  bo nie wyobrażałam sobie bez niego życia. Chciałam być przy nim i próbować go zmienić. Zależało mi na tym aby wreszcie zrozumiał  że jest najważniejszy i nie potrzebuję nikogo innego. Ja każdego dnia starałam się aby uwierzył w siebie i w to  że ktoś może go naprawdę pokochać  bo wszystko wskazywało na to  że zwątpił w samego siebie.   napisana

napisana dodano: 20 stycznia 2014

Chyba nigdy nie zapomnę jak bardzo bolało kiedy podczas jednej z kłótni powiedział mi, że mam iść i znaleźć sobie innego faceta, który będzie lepiej o mnie dbał i jeszcze bardziej starał się niż on. Nie zapomnę jak źle się czułam kiedy po długiej rozłące wybrał kolegów i imprezę zamiast mnie. Nie wymarzę z pamięci tego jak ranił mnie swoim zachowaniem kiedy między nami robiło się coraz gorzej. Nie potrafię zapomnieć jak napisał mi, że potrzebuje spokoju oraz odizolowania i mam się z nim nie kontaktować. Nie zapomnę tego wszystkiego, bo każda z tych chwil sprawiała, że pękało mi serce, ale wiesz, mimo to kochałam go i chciałam o niego walczyć, bo nie wyobrażałam sobie bez niego życia. Chciałam być przy nim i próbować go zmienić. Zależało mi na tym aby wreszcie zrozumiał, że jest najważniejszy i nie potrzebuję nikogo innego. Ja każdego dnia starałam się aby uwierzył w siebie i w to, że ktoś może go naprawdę pokochać, bo wszystko wskazywało na to, że zwątpił w samego siebie. / napisana

Tak bardzo Ci niedobrze na tej zimnej podłodze  tak okropnie wyglądasz ze łzami pomieszanymi z tuszem na policzkach  tak Ci słabo teraz  tak potrzebujesz zwymiotować i wyzbyć się tego wszystkiego  lecz to nie Ciebie mdli  tylko Twoje serce   chimica

chimica dodano: 19 stycznia 2014

Tak bardzo Ci niedobrze na tej zimnej podłodze, tak okropnie wyglądasz ze łzami pomieszanymi z tuszem na policzkach, tak Ci słabo teraz, tak potrzebujesz zwymiotować i wyzbyć się tego wszystkiego, lecz to nie Ciebie mdli, tylko Twoje serce ~ chimica

Dochodzisz do ostatnich linijek i masz łzy w oczach   wystarczający dowód na to  by stwierdzić  iż ktoś ma talent? Jeśli tak  to jesteś wśród tych osób. Cudowne. teksty chimica dodał komentarz: Dochodzisz do ostatnich linijek i masz łzy w oczach - wystarczający dowód na to, by stwierdzić, iż ktoś ma talent? Jeśli tak, to jesteś wśród tych osób. Cudowne. do wpisu 19 stycznia 2014
Spójrz wstecz i powiedz mi po prostu  czy to kurwa nie jest zabawne? Początek naszej relacji  gdy po dwóch dniach intensywnych rozmów poszliśmy do łóżka  gdzie niedoświadczony obrałeś mnie za swojego przewodnika. Nasze rozstania  kiedy zmyślałeś moje rzekome zdrady  a niekiedy pokuszałeś się o twierdzenie  iż nie ma to sensu  bo opiera się wyłącznie na seksie. Powroty  które paradoksalnie występowały głównie z powodu chcicy   tak  na pierwszym miejscu Twojej. Zazdrość o Twoją przyjaciółkę  którą uznawałeś za idiotyzm  by po miesiącu powiedzieć mi  że to jedyna osoba na której Ci naprawdę zależy. Twoja próba wypisania mnie ze swojego życia  opierająca się na mijaniu mnie z wygiętą w drugą stronę głową i usunięciu ze znajomych. Obojętność  która gryzie się z każdą pretensją. Błagam Cię  ziomek  to przedstawienie mogło być śmieszne w podstawówce  kiedy nieświadomi czegokolwiek chodziliśmy na wdż i słuchaliśmy o tym jak oddziałują na siebie pszczółki   chimica

chimica dodano: 19 stycznia 2014

Spójrz wstecz i powiedz mi po prostu, czy to kurwa nie jest zabawne? Początek naszej relacji, gdy po dwóch dniach intensywnych rozmów poszliśmy do łóżka, gdzie niedoświadczony obrałeś mnie za swojego przewodnika. Nasze rozstania, kiedy zmyślałeś moje rzekome zdrady, a niekiedy pokuszałeś się o twierdzenie, iż nie ma to sensu, bo opiera się wyłącznie na seksie. Powroty, które paradoksalnie występowały głównie z powodu chcicy - tak, na pierwszym miejscu Twojej. Zazdrość o Twoją przyjaciółkę, którą uznawałeś za idiotyzm, by po miesiącu powiedzieć mi, że to jedyna osoba na której Ci naprawdę zależy. Twoja próba wypisania mnie ze swojego życia, opierająca się na mijaniu mnie z wygiętą w drugą stronę głową i usunięciu ze znajomych. Obojętność, która gryzie się z każdą pretensją. Błagam Cię, ziomek, to przedstawienie mogło być śmieszne w podstawówce, kiedy nieświadomi czegokolwiek chodziliśmy na wdż i słuchaliśmy o tym jak oddziałują na siebie pszczółki ~ chimica

Kolejny raz znalazłam się w tym samym klubie. Kolejny raz ktoś łapie moją rękę i mówi 'chodź  zatańcz ze mną  tak bardzo mi się podobasz'. Kolejny raz kręcę głową zaprzeczając i udaję niedostępną. Kolejny raz piję drinki i obserwuję facetów  którzy polują na samotne kobiety. Kolejny raz zaczepia mnie jakaś sfrustrowana dziewczyna i zaczynamy się przepychać. Kolejny raz uśmiecham się do przypadkowych mężczyzn  a później znikam. Kolejny raz spotykam Twoich znajomych  którzy z pewnością opowiedzą Ci ciekawą historię na mój temat. Kolejny raz szukam Ciebie chociaż wiem  że jesteś gdzieś indziej. Kolejny raz wracam do domu nad ranem  z rozmazanym makijażem. Kolejny raz staram się zapomnieć  chociaż tak naprawdę nie potrafię  bo przecież żaden sposób nie jest dobry  aby wygonić Cię z mojej głowy.    napisana

napisana dodano: 19 stycznia 2014

Kolejny raz znalazłam się w tym samym klubie. Kolejny raz ktoś łapie moją rękę i mówi 'chodź, zatańcz ze mną, tak bardzo mi się podobasz'. Kolejny raz kręcę głową zaprzeczając i udaję niedostępną. Kolejny raz piję drinki i obserwuję facetów, którzy polują na samotne kobiety. Kolejny raz zaczepia mnie jakaś sfrustrowana dziewczyna i zaczynamy się przepychać. Kolejny raz uśmiecham się do przypadkowych mężczyzn, a później znikam. Kolejny raz spotykam Twoich znajomych, którzy z pewnością opowiedzą Ci ciekawą historię na mój temat. Kolejny raz szukam Ciebie chociaż wiem, że jesteś gdzieś indziej. Kolejny raz wracam do domu nad ranem, z rozmazanym makijażem. Kolejny raz staram się zapomnieć, chociaż tak naprawdę nie potrafię, bo przecież żaden sposób nie jest dobry, aby wygonić Cię z mojej głowy. / napisana

Przytul mnie. Powiedz  że damy radę. Że będziesz silny  nie zostawisz mnie tu. Powiedz  że wcale się nie staczam  że nie ciągniemy się razem ku dołowi. Błagam... nie trzęś się tak. Bardzo drżą Ci dłonie. Obiecaj mi  że wszystko wróci do normy  a my pójdziemy naprzód   chimica

chimica dodano: 19 stycznia 2014

Przytul mnie. Powiedz, że damy radę. Że będziesz silny, nie zostawisz mnie tu. Powiedz, że wcale się nie staczam, że nie ciągniemy się razem ku dołowi. Błagam... nie trzęś się tak. Bardzo drżą Ci dłonie. Obiecaj mi, że wszystko wróci do normy, a my pójdziemy naprzód ~ chimica

 2 Po wódce  kiedy bez słów zaczęliśmy ściągać z siebie ubrania? Czy jeszcze później  gdy mijaliśmy się w szkole  witając buziakiem  a w głowie przewijały się dowody naszej cholernej słabości do siebie? Kiedy to się zaczęło  w której chwili zaczęliśmy się tak uwielbiać?   chimica

chimica dodano: 19 stycznia 2014

#2 Po wódce, kiedy bez słów zaczęliśmy ściągać z siebie ubrania? Czy jeszcze później, gdy mijaliśmy się w szkole, witając buziakiem, a w głowie przewijały się dowody naszej cholernej słabości do siebie? Kiedy to się zaczęło, w której chwili zaczęliśmy się tak uwielbiać? ~ chimica

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć