 |
Nie poznałeś mnie do końca, więc błędów nie wytykaj
|
|
 |
Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność,
A jeszcze wczoraj chciałem świat objąć ręką,
jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście,
A dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne.
|
|
 |
Dziś się uczę, z porażki każdej.
|
|
 |
kiedy tracę też nie płaczę, bo przeżyłem stratę ,niejedną, poważną, nie pieniężną
|
|
 |
jesteś świnią dla swoich to dla mnie jesteś zerem
|
|
 |
trzymaj się też tego co pijany gadasz
|
|
 |
nie można tu stać, że tak powiem w przejściu, określ się konkretnie jesteś lub cię nie ma
|
|
 |
nie, nie przejdę obok obojętnie, ty też podnieś głos, podnieś ręce, chce normalnie żyć i niewiele więcej, chwile się zakręcę, za przyjaciela ręczę, i w końcu będę tam gdzie chcemy być, w końcu będę żył jak chcemy żyć, w końcu spełnię plan i w końcu będzie tak jak powinno
|
|
 |
ziomek jak podniosę cię, gdy padniesz na pysk
|
|
 |
najgorsze są te desperackie myśli, które zapewniają mnie, że po tym wszystkim ból ustąpi.
|
|
 |
Mogą nazywać mnie egoistką,ale nie złożę ofiary ze swojego szczęścia dla dobra ogółu.
|
|
 |
Tyle wspomnień mam związanych z tym człowiekiem, tyle kłótni,tyle szczęścia, tyle splotów rąk. Nie zapomnę żadnej chwili,która była z jego udziałem. Nie zapomnę jak bardzo go kochałam, jak bardzo cierpiałam po jego odejściu i jak tęskniłam kiedy nie mogłam już widywać. Nigdy nie wydrapię go ze swojego serca ,ale nauczyłam się z tym żyć, nauczyłam się ignorować to ukłucie w sercu kiedy ktoś o nim wspomina. Był i zawsze będzie tą moją niespełnioną, piękną i wyjątkową miłością.Zawsze będę go kochać i nawet jeśli jestem z innym, on jest dla mnie ważny. Nie pytaj czemu, to po prostu była miłość
|
|
|
|