 |
Codziennie milczę i zadaję sobie różne pytania. Zastanawiam się nad tym co się ze mną dzieje, dlaczego nie rozmawiam z ludźmi, dlaczego odchodzę, czemu tak znikam... I nie mogę znaleźć trafnej odpowiedzi na to wszystko. Mam poczucie, że robią to świadomie, choć wbrew temu czego tak naprawdę chcę i od samej siebie oczekuję. Podświadomie myślę nad tym czy nie wprowadziłam w swoje życie takiego buntu, który chroni mnie przed tym złem? Bo może faktycznie coś w tym jest. Może moje milczenie nie jest spowodowane zmęczeniem czy brakiem czasu, ale ucieczką, chwilową obroną, atakiem na wspomnienia. Nie mam pojęcia co mam o tym myśleć. Wiem, że tworzy się we mnie mętlik, a zeszyt, który założyłam do spisywania bólu i wspomnień, stał się złem. Moim złem, którego pozbywam się prawie zawsze, gdy muszę wybierać pomiędzy blizną na ciele a na duszy.
|
|
 |
sól w nasze rany, cały wagon soli
|
|
 |
serce moje bardzo chore na śmierć, która się lęgnie we mnie
|
|
 |
Przeważnie staram się walczyć o swoje do samego końca. Jednak nie zawsze mam na to siły. Teraz się poddałam. Chociaż może nawet nie tyle, że się poddałam jak zrozumiałam, że nic nie ma już sensu. Ile można walczyć o jedną osobę i o miłość? Mówią, że do samego końca, ale gdzie ten koniec? Ja chyba mój znalazłam właśnie teraz. Nie mam siły kolejny raz wchodzić w jego życie i niczym żebraczka prosić o miłość. Nie mogę się upokarzać, przecież to takie wyraźne, że on mnie nie kocha. Poddaje się. Z bólem serca poddaje się. Przegrałam najważniejszą walkę w swoim życiu - walkę o miłość. Chciałam dać wszystko, a zostałam z niczym. W życiu żadna walka nie jest sprawiedliwa, dlatego ja już kończę ten bój. / napisana
|
|
 |
było miło. jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. przez kilka głupich, przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. przez chwilę rzeczywiście było miło.
|
|
 |
już nie wiem czy zaczynam żyć czy przestaję umierać./amnezzja
|
|
 |
jeżeli umiesz uśmiechem uszczęśliwiać ludzi to jesteś naprawdę dobrym człowiekiem./amnezzja
|
|
 |
kiedy coś przestanie boleć oznacza to ze przestało mieć dla nas znaczenie /amnezzja
|
|
 |
Ludzie z problemami to i tak ludzie /amnezzja
|
|
 |
tylko przy tobie zdarzają się takie kwadranse, w czasie których nie myślę o śmierci
|
|
 |
coraz częściej potrzeba mi czterech ścian pustego pokoju
|
|
 |
mój przyjaciel jest martwy i z martwych nie wstanie zbyt żywy. dotąd jego ciało jest w ziemi i jak ziemia gada ze mną o wszystkim
|
|
|
|