 |
Chujowe uczucie jak pęka Ci serce, prawda?
|
|
 |
W życiu albo ma się wyjebane, albo ma się depresję
|
|
 |
Wkońcu zaczynam normalnie funkcjonować. No może prócz tego, że zasypiam nad ranem i zbyt późno wstaję. Ale poradzę sobie. Po prostu wierzę, że teraz już będzie lepiej. Jednak to nie sprawia, że o Tobie zapomniałam ani nie tęsknię. Wzięłam się w garść, bo ile można siedzieć, płakać i użalać się nad sobą
|
|
 |
Nie wybaczę, nie zapomnę - nigdy
|
|
 |
w dzień jest jako tako, ale w nocy zaczynam o niej myśleć. to wszystko zaczyna się właśnie w nocy. mam własne kino, ale ja z tego kina nie mogę wyjść. i to są właśnie moje noce.
|
|
 |
Wstawiłam rano pranie a później pomyślałam, że sama też się mogę wstawić.
|
|
 |
[3] Roztrzaskałaś mnie na cząsteczki pierwsze, które teraz postaram się pozbierać po pięknych miejscach tego świata. To przykre jak po powrocie do domu widzisz zaszklone oczy matki, z których odczytujesz zawód, zaś na ustach ojca ciśnie się duma, a w jego sercu kipi zmartwienie... Wtedy dochodzi do Ciebie świadomość, że nie można tak dalej... Przecież sam wmawiałeś innym, że tak nie należy funkcjonować, ponieważ niezależnie zgubi to każdego. Teraz sam siebie poprowadzę na długi, życiowy spacer. Znów muszę zwolnić... Tak jak w momentach spotkania naszych ust. To piękne jak dwa elementy połączone w całość sprawiały, że czas stawał w miejscu i nigdzie się nie wybierał, ale każde elementy kiedyś się kruszą, a ich wspólne cechy przestają do siebie pasować. ~brejk
|
|
 |
a jednak miło jest myśleć, że świat umrze trochę, kiedy ja umrę.
|
|
 |
wszystko o tobie mi się znudziło
|
|
 |
Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość, szybki seks, kolejna impreza, drink za drinkiem. Myślisz, ze to dobry sposób, bo nagle masz inny świat, który kręci się wokół Ciebie, nie wokół niego. Patrzysz w lustro, ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło, ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi, nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś, że nowy facet, który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból, że zabije każde wspomnienie o przeszłości, ale przecież miłość nie jest uczuciem, które możesz zabić upijając się na każdej imprezie, zmieniając partnerów i krzycząc, że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza, a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona, bo obrałaś złą ścieżkę, która sprawia, że to wszystko boli jeszcze mocniej. / napisana
|
|
 |
Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie, zranienia tej drugiej osoby, niedotrzymania obietnic, zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila, która sprawia, że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji, tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego, bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz. / napisana
|
|
 |
siedzę i czekam, aż ktoś mnie uratuje i nienawidzę siebie za to, bo przecież nie mam kurwa pięciu lat.
|
|
|
|