 |
|
Mimo wszystko cieszę się z tego wszystkiego co mogłam przeżyć. Nadal miło wspominam te chwile, pomimo wszystko. Wspomnień nikt mi nie odbierze... ale i tak cholernie boli, że nie ma Cię przy mnie
|
|
 |
|
żyjmy chwilą , tu powtórek nie ma
|
|
 |
|
nie ubieram szalika, gdy wychodzę, a na zewnątrz mróz. piję piwo prosto z lodówki, zimną colę i jem lody na dworze. krzyczę i śpiewam z całych sił. byleby tylko stracić głos i już nie móc mówić, jak bardzo za Tobą tęsknię.
|
|
 |
|
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj.
|
|
 |
|
Jedna z jej lekcji była o wierności, tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli.
|
|
 |
|
Słyszę znajomy dźwięk - telefon oznajmia odbiór wiadomości. Podchodzę, podnoszę go, z każdą chwilą czuję większe napięcie, myśli po głowie krążą - może to od Ciebie. Gdy wiadomość się wyświetla, czuję już tylko zawód, znowu proponują mi darmowe minuty...
|
|
 |
|
Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem. Jeśli tylko będę chciała. A potem i tak całą winę zrzucę na Ciebie.
|
|
 |
|
Lubię noc. Wtedy wszystko układa się po mojej myśli. Tak jak ja chcę i jak sobie wymarzę.
|
|
 |
|
nie pierdol mi ,że z czasem mi przejdzie ,bo tak na prawdę gówno wiesz
|
|
 |
|
Przyjdź. Opowiem Ci jak bardzo boli twoja nieobecność.
|
|
 |
|
Nikt tu niema czystych rak i to nie kwestia mydła
|
|
 |
|
Bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać. Ktoś cię kocha, to ty też się naucz kochać - Onar.
|
|
|
|