 |
Nie miał pojęcia jak długo stali , mocno przytuleni. Później zreszta żadne z nich ne mogli sobie przypomniec co wtedy mówili. zresztą, jakie to miało znaczenie?? Pragnęli przecież być jak najbliżej siebie, chcieli wykraść jeszcze choćby odrobine czasu.
|
|
 |
Czekam na ten moment w którym będe potrafiła uodpornić swoje serce na Twój wzrok.
|
|
 |
Bo jesteś śmieszna, znaczy zabawna. mówisz mi, że nie tańczysz, a potem nie mogę odkleić Cię od parkietu. mówisz, że zbierasz znaczki z motylami. kto dzisiaj zbiera znaczki z motylami, dziewczyno. nie jesteś zwykła. masz w sobie coś, czego ja nawet nie umiem nazwać. masz taką tajemnicę, energię. i zawsze jak jesteśmy na sali, zanim zrobisz pierwszy krok, najpierw tak odgarniasz lewą ręką włosy z ucha. jesteś inna. po prostu chciałam powiedzieć, że Cię lubię. bardzo.
|
|
 |
Jego oczy paraliżują moje zmysły.
|
|
 |
Wiele razy zmieszałeś ją z błotem, mimo, że miała rację. Chociaż cię kocha, raniłeś ją każdego dnia. Lałeś na jej opinię. Koledzy byli dla ciebie dużo większym autorytetem niż ona. Zawalałeś wiele razy, ale serce nie pozwalało jej nie dać ci kolejnej szansy. Dbała o ciebie, jak mogła. Czasem nawet nie pokazywała po sobie, ile wysiłku ją to kosztuje. Płakała przez ciebie po nocach, a ty myślałeś, że jest szczęśliwa. Tak, to ta osoba, którą nazywasz "swoją starą".
|
|
 |
Nienawidziłam satysfakcji, którą miał,
gdy na jego widok nisko spuszczałam wzrok.
Nienawidziłam, jak wywoływał we mnie zazdrość,
kiedy dumnie maszerował z kolejną zdobyczą przed moimi oczami
i jak rozpalał we mnie miłość, gdy się uśmiechał.
Nienawidziłam tego, że wciąż go kochałam.
|
|
 |
Dziś, w chłodny wieczór, schowam się pod Twoją bluzę, a Ty uspokoisz mój oddech. Będę dla Ciebie najważniejsza, niezbędna, niepowtarzalna.
|
|
 |
dziwnie tak kiedy na nikim Ci nie zależy.
nie czekasz na żadną wiadomość. nie myślisz o nikim przed snem.
nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie.
dziwnie.
bezpiecznie.
pusto.
nie jestem jednak pewna czy to poczucie bezpieczeństwa mi się podoba.
|
|
 |
Kocham całować czubek jego nosa i uśmiecham się za każdym razem, gdy szykuję mu śniadanie. Uwielbiam smak każdego kawałka jego ciała i światło księżyca odbijające się na nim, gdy leży w negliżu. Jego zapach rozpoznam wszędzie, bo pachnie mną, a ja pachnę nim. Należymy do siebie.
|
|
 |
Pozwól mi raz ostatni dotknąć Twojej delikatnej skóry muśniętej wiosennym słońcem. Pozwól mi poczuć przeszywające całe ciało dreszcze gdy Cię całuję. Pozwól roztopić się w Twoich ramionach i poczuć że znów jesteś mój... raz ostatni.
|
|
 |
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał - czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił. Nie mów, że mnie nie zostawisz, nie kocha się słowami. Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic.
|
|
|
|