 |
|
Może docenić Cie nie umiałam, może za dużo wymagałam..
|
|
 |
|
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem , że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać ?
|
|
 |
|
I żebyś przyszedł do mnie na lekcje, powiedział nauczycielowi, który właśnie prowadził zajęcia, że masz zajebiście ważną misję do załatwienia, będącą sprawą, życia lub śmierci. Nauczyciel stałby jak wmurowany, patrząc na Ciebie jak na kosmitę. Ty podbiegłbyś do mojej ławki i położył na Niej małą, zwiniętą karteczkę. Nie mógłbyś od tak sobie pójść, więc pocałowałbyś mnie lekko. Wychodząc za drzwi, patrzyłbyś na mnie, a na koniec krzyknąłbyś głośne 'Kocham Cię!'. Siedziałabym, do dzwonka, z uśmiechem na twarzy, wciąż ściskając w ręce liścik 'to do wieczora, kotek’
|
|
 |
|
i wybuchnę Ci śmiechem w twarz gdy jeszcze raz wspomnisz o miłości .
|
|
 |
|
Zła córka, zła dziewczyna, zła osoba z paskudnym charakterem.
|
|
 |
|
Good luck, stary. Z takim charakterem daleko nie zajdziesz. Co najwyżej do burdelu.
|
|
 |
|
Zbyt oczywiste, żeby tłumaczyć, zbyt skomplikowane, żeby zrozumieć.
|
|
 |
|
bezwzględna, ale zdolna do miłości.
|
|
 |
|
zrań go tak jak on zranił Ciebie .
|
|
 |
|
Najgorsze , są chwilę , gdy przestajesz być silny . Kiedy rozumiesz , że nie masz szans zwyciężyć , chociaż do tej pory byłeś przekonany , że Ci się uda . Gdy siedząc na parapecie , z papierosem w ręku , patrząc na krople deszczu delikatnie uderzające w okno , zdajesz sobie sprawę , że nie masz nic . Gdy każdą piosenką przypomina , Ci o tym , że do niczego nie dążysz . Najgorsze , są chwilę , kiedy wolisz , umrzeć , niż żyć .
|
|
 |
|
deszczem obrywamy w twarz.
|
|
|
|