 |
Kiedy widzi jak się śmiejesz, odzywa się w nim niepohamowana radość. Radość, przez którą skacze i cieszy się jak dziecko.
|
|
 |
Bez względu na to co będzie się działo, zawsze bądź sobą i miej wy.je.ba.ne na to co inni o Tobie mówią.
|
|
 |
Nie wkurza mnie to, że ludzie o mnie plotkują.. Nie wkurza mnie też sam fakt, że wciskają ci tanie bajeczki o rzekomych ,,moich zdradach". Wkurza mnie to, że Ty - najbliższa mojemu sercu osoba, wierzysz w te brednie, kłamstwa i oszczerstwa. Zachowujesz się jak dziecko. Jak tylko coś usłyszysz, dajesz mi w twarz i przestajesz mnie kochać.
|
|
 |
I choćby cały świat się walił, palił i umierał, nie ruszę się stąd dopóki nie powiesz mi co tak naprawdę do mnie czujesz.
|
|
 |
W większości przypadków nieudanych związków, kłopot był ten sam. Drogę do serca kobiety znalazł jakiś idiota, który liczył na jednorazową zabawę.
|
|
 |
Miłość to umiejętność wybrnięcia z każdej kłótni razem, w całości.
|
|
 |
Sił na walkę starczy zawsze. Gorzej z chęciami. Człowiek po kilku nieudanych próbach traci wiarę w siebie i odpuszcza, tłumacząc się potem idiotycznie: ,,Nie miałem szans".
|
|
 |
Podczas waszych spotkań, czas leciał niewiarygodnie szybko. Rozmowy, pocałunki, namiętne objęcia. I kiedy już nadchodził czas rozstania, każde musiało iść w swoją stronę. Za każdym razem, on się odwracał i ze łzami w oczach liczył Twoje kroki. Z każdym krokiem, serce bolało coraz bardziej. Tęsknota odżywała na nowo. Trudno było się z tym pogodzić. Jednak ta tęsknota waszych serc, jeszcze bardziej zawiązywała więzi, które was łączyły. To właśnie ona sprawiała, że jeszcze bardziej siebie pragnęliście. To właśnie ona uświadamiała wam, jak wielkie i poważnie łączyło was uczucie.
|
|
 |
- nawet nie wiesz, ile straciłeś. - wyszeptała mu do uch, chwilę po tym, jak powiedział, że to koniec. - wiem. - odparł. - proszę. nie uświadamiaj mi tego. nie będę umiał żyć z tą świadomością. - w jego oczach zobaczyła łzy. - a więc... ty mnie nadal... - tak. kocham cię, ale nie mogę. nie zasługujesz na mnie. - poleciały mu łzy. - zdradziłem cię z twoją najlepszą przyjaciółką. - spojrzał jej w oczy i gwałtownie spuścił wzrok. - nie chciałem. to przez napływ alkoholu, naprawdę. - chlipał jak małe dziecko. spojrzał na nią po raz kolejny. w jej oczach zobaczył łzy. - kocham cię. - wyszeptał. - nie chciałem cię skrzywdzić. ona nie wydusiła z siebie żadnego słowa. przytuliła go. dłuższy czas stali tak wtuleni w siebie. - wybaczam ci, skarbie. nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. - w jego oczach zobaczyła iskierkę, a na twarzy nieśmiały uśmiech. - dziękuję. obiecuje, że nigdy więcej sytuacja się nie powtórzy. obiecuje. kocham cię, najmocniej, na zawsze./trwamwnicosci.
|
|
|
|