 |
walczyliśmy krzykiem podczas kłótni, zabiło nas milczenie.
|
|
 |
nie chcę obietnic na zawsze. nie chcę zapewnień, że przyszłej jesieni też będziesz obok. po prostu mnie poznaj, a potem zadecyduj, czy przypadkiem nie jestem zbyt wygadana, zbyt nieznośna, kapryśna, czy nie za często zmienia mi się humor, i ogólnie czy to to, czego szukałeś; potem podpisz deklarację, że chcesz przez najbliższe miesiące co wieczór ogrzewać moje przemarznięte policzki swoim oddechem.
|
|
 |
bo jeśli to ma być tylko na chwilę, na tydzień, może kilka, zabicie czasu na jesień, na teraz, do pierwszych płatków śniegu i cięższego oddechu - to ja nie chcę.
|
|
 |
chamskie są urodziny w dzień nauczyciela, i granie pielgrzyma na apelu, i posiadanie problemu a pro po 'palcy', choć uważam, że niektórzy rekompensują to samym sobą. toffiholiczce wybija dziś piętnaście wiosen, a że nie jestem zbyt dobra w życzeniach - skarbie, po prostu uśmiechu na buźce non stop :* moblowicze, życzenia dla Mai, raz!
|
|
 |
Przez chwilę myślałam, że jesteś idealny...zapomniałam, że ideały nie istnieją.
|
|
 |
To co najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
|
|
 |
Jest niezrównoważony, bezczelny, a ponadto działa mi na nerwy.. I za jaką cholerę ja go tak kocham ?
|
|
 |
dziś nie odbieram telefonów, przetańczę całą noc, upiję się do nieprzytomności, zagadam z byle kim.. choć na chwilę chce zapomnieć o tobie .
|
|
 |
Cała sztuka polega na tym, zeby będąc sobą być kimś wyjatkowym.
|
|
 |
Jest 3 658 848 383 mężczyzn na świecie , a ja przejmuje sie jednym.
|
|
 |
więc patrz, bo właśnie idę dać sobie radę
|
|
|
|