 |
Tam było moje miejsce na ziemi gdzie byłeś Ty. Teraz jestem taka bezpańska./esperer
|
|
 |
|
W natłoku wielkich słów, cichych szeptów, czułych gestów ukołysz mnie do snu, bądź gdy zapomnę jak oddychać znów, gdy patrząc na Ciebie zabraknie mi tchu. / aniusssia
|
|
 |
Mimo wszystko chce Cie obok siebie.
|
|
 |
Potem wróciłeś, a ja wcale nie byłam taka stęskniona. /esperer
|
|
 |
Nie, nie zwariowałam, ja tylko nie potrafię, nie wiem, nie umiem tego wyrazić nawet, po prostu wciąż myślę o Tobie i wciąż się boję, a przecież bezsensu, przecież wszystko jest dobrze i mogę nazywać Cię moim, ale nie mogę spać w nocy, ani w dzień , nie mogę jeść, a czasami oddychać i ciągle chodzę pijana, żeby się trochę ogłupić, żeby nie tęsknić, a wtedy mam straszne myśli i zadaję się z dziwnymi ludźmi, żeby tylko nie siedzieć w domu i ciągle mam ochotę leżeć na podłodze i palić i płakać ludziom w słuchawkę i jestem słaba, słaba i słabsza, z każdym dniem coraz bardziej, nie daje rady bez Ciebie, a przecież nie ma Cię tylko na chwilkę, więc przecież wszystko jest dobrze, jesteś, jesteśmy, ciągle to sobie powtarzam, żeby się nie posypać, więc widzisz, ja tylko się zakochałam, więc nie, nie zwariowałam, przynajmniej wciąż sobie to wmawiam.
|
|
 |
Jego dłoń wędruje w górę od Twojego kolana. Lekki dreszcz przebiega po linii Twojego kręgosłupa i te opuszki palców, te pewne ruchy opatulające poczuciem bezpieczeństwa są piorunujące. Już rozumiesz cały ten schemat, tą wrażliwość wewnętrznej strony ud, delikatniejszą i mniej odporną na wszystko skórę. Samoistnie napinają się mięśnie Twoich ramion, a On czując to uśmiecha się w pocałunku. Da się? Nawet nie wiesz, czy to realne, możliwe, ale wiesz, wiesz, że na pewno się uśmiechnął i że gdyby miał otwarte oczy to miałby w nich iskry, które zapaliłby cały Twój świat. I dlatego boisz się spojrzeć. Bluzka mocniej przykleja Ci się do ciała, a gęsia skórka wstępuje na kark, kiedy Jego dłonie znajdują się na wysokości Twoich bioder. Wbijasz Mu paznokcie w szyje, zdezorientowany przegryza Ci delikatnie wargę. Mała strużka krwi, a Ty kochasz Go z każdą sekundą coraz mocniej.
|
|
 |
duszę się w zdjęciach i albumach, w rzeczach i wspomnieniach...
|
|
 |
W sumie to mam kurwa dość tego, że chcę być idealna dla osób, które nie zasługują na mnie nawet w momentach kiedy jestem najgorsza./esperer
|
|
 |
Są takie gesty, które kończą się bezpowrotnie.
|
|
 |
- Tyle czasu, a my nadal razem! - jarał się z uśmiechem. - Jezu, to takie słodkie - zgasiłam Jego entuzjazm, na co przez kolejne minuty udawał obrażonego, wkurwionego na wszystko ze mną na czele. - Co Cię opętało? - zagadnęłam. - Ty.
|
|
 |
Nie trzeba mi dzisiaj nic więcej oprócz kawy, słońca za oknem i Ciebie.
|
|
|
|