 |
"szkoda, że przez tyle lat nikt nie zauważył, że odsuwam się od ludzi tylko po to, by zobaczyć, czy będą o mnie walczyć."
|
|
 |
- Stań na tym! - krzyknął kiedy widział,że o mały włos nie spierdzieliłam się ze stołku, na którym próbowałam dostać czubka choinki. Spadłam na tyłek, nie bolało. Kiedy zobaczyłam jego przestraszoną mine, wybuchnęłam głośnym śmiechem. Złapał mnie za nogi, przyciągnął na środek pokoju i zaczął łaskotać, nienawidziłam tego. Nie umiem opanować wtedy ruchów swojego ciała, kopnęłam go w brzuch, wyjebał się na choinkę, potłukł wszystkie bombki a światełka rozpryznęły się na wszystkie strony świata i tak o to, spędzamy święta bez niej. Ale to nic, mamy jeszcze karpia, kocham święta z nim mimo tego,że nie są tak precyzyjnie magiczne jak te u mamy | rastaa.zioom
|
|
 |
A na święta życzę Wam przede wszystkim szczęścia. Samych dobrych decyzji, rozsądnych wyborów. Spełnienia najskrytrzych marzeń. Miłości? Nie wiem, czy to dobry wybór. W sylwestra ostrego melanżu, walcie wódę bez popity i nie przejmujcie się jutrem. W nadchodzącym roku przede wszystkim dużo ciepła, dobrych wrażeń i żadnych zawodów. / cogdybynierap
|
|
 |
bywają takie dni kiedy po prostu chcemy zniknąć, ale tak na prawdę chcemy zostać przez kogoś odnalezieni..
|
|
 |
Owszem, lubię jarać i gastrować się tostami. Lubię dużo wypić i się dobrze bawić. Czasem zapale fajkę i czuje jak emocje idą z dymem. Mam wiele nałogów, jestem uzależniona od telefonu i fejsbuka. W sumie to wszystko mnie niszczy, ale nie bardziej niż ten niebieskooki idiota, który wciąż psuje mi psychikę. /cogdybynierap
|
|
 |
Od niedawna mam przyjaciółkę. Nie chciałam jej nigdy znać właściwie, to Ona zaproponowała mi znajomość, bez możliwości odrzucenia tej propozycji.Zdałam sobie sprawe, że przez jakiś czas musze nią żyć, właściwie do końca. Ta przyjaciółka sprawia,że co tydzień mam pieprzone badania, pobierają mi krew i za jakiś czas włosy zaczną mi wypadać od przyjmowanej chemii, włosy które jako jedyne w sobie lubiłam, no może poza ogólną zajebistością. Przystąpie do operacji, która albo mnie zabije albo mnie uratuje, ta przyjaciółka mnie zabija a zarazem pomaga żyć pełnią. Odkąd dowiedziałam się,że ową przyjaciółkę posiadam, umiem żyć chwilą. Zawsze umiałam, ale nie do takiego stopnia. Nie martwić się co będzie jutro, bo tak naprawde jutra moge nie mieć. Ma na imię Rak, potrafi być miła. |rastaa.zioom
|
|
 |
Wiecie co jest najgorsze? Gdy w chwili, w której czujesz, że kochasz Go najmocniej jak się da, On mówi, że chyba powinniście dać sobie spokój. /cogdybynierap
|
|
 |
powodujesz uśmiech na twarzy, światełka w oczach i ciepło w sercu.
|
|
 |
Milion razy łamane, tysiąc razy kruszone na cząsteczki, przepełnione mieszanką uczuć, a mimo to wciąż bijące w lewej piersi. Ktoś chętny na zaopiekowanie się kawałkiem tego mięśnia?
|
|
 |
Koniec roku, dni podsumowań, kolejne obietnice, których nie spełnię.
|
|
 |
nie miejcie mi tego za złe, jeśli odejdę. po prostu już sobie nie radzę.
|
|
 |
Ubrana w noc.. Tańczę z Aniołem.. Szeptem gaszę strach.
|
|
|
|