 |
|
twój święty? święty spokój kurwa.
|
|
 |
|
aż w głowie mi się jebie od tych ludzi i od Ciebie.
|
|
 |
|
aż w głowie mi się jebie od tych ludzi i od Ciebie.
|
|
 |
|
Znów wybucha w nas permanentne siódme niebo
|
|
 |
|
uczę się smakować momenty, chociaż brak mi Twojej rzeczywistości.
|
|
 |
|
mam takie niesamowite myśli na myśli, że moja własna podświadomość się rumieni.
|
|
 |
|
Nienawidziłem poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
|
niepoprawnie słuszne słowa chłoną prędzej, prędzej niezniszczalna waga słów rozpieprza sny na miał
|
|
 |
|
gdybym miała jedno życzenie to chciałabym nie musieć życzyć sobie niczego.
|
|
 |
|
yesterday, love was such an easy game to play
|
|
 |
|
tak znowu myślałam że wszystko stracone, tyle razy się rozstawaliśmy i wracamy do siebie za każdym razem.
|
|
 |
|
to były najpiękniejsze kłamstwa jakie kiedy kolwiek słyszałam.
|
|
|
|