 |
"Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć nigdy."
|
|
 |
"Panowie paniom, panie panom - kochają, ranią, wyznają, kłamią."
|
|
 |
A jak się przewrócę, to się podniosę. A jak się nie podniosę to sobie poleżę. / nalajcizm
|
|
 |
każda kobieta znienawidzi Cię, jeśli spowodujesz w niej słabość, którą zobaczą inni. / easyescape
|
|
 |
A bez Ciebie marzną mi ręce i serce. / 15sekund
|
|
 |
Każdego wieczoru jest to samo. - Smutek i ucisk w sercu. Przecież musi być jakiś powód tego , przecież taki cholerny ból nie dzieje się tak poprostu bez powodu.
|
|
 |
Tyle już złych rzeczy słyszałaś na swój temat , a jednak nadal wychodzisz z domu. Nadal się śmiejesz i szalejesz. Nie rozmawiasz z nikim , bo nie masz przyjaciół , ani znajomych , wszyscy się od ciebie odwrócili , a wokół są tylko wrogowie. Twoje życie jest tylko pseudo życiem , bo tak naprawdę nie masz dla kogo żyć , tylko dla samej siebie - ale jednak nadal żyjesz... Jakbyś miała do tego jakieś powody.
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję.
|
|
 |
Była wredną egoistką. Mogła liczyć tylko na siebie. Była sama. Nie miała uczuć. Nie wierzyła w miłość. Nienawidziła świata. Nie była nawet w jednej czwartej idealna.
|
|
 |
Stałam przed lustrem i patrzyłam jak moje serce krwawi, jak kapią z niego wilkie krople krwi, które spadały na zimne płyki, tworząc dużą kałużę. Było ono całe w bliznach, które jakiś czas temu zaszyłam, ale szwy nie wytrzymały, pękły. I choć wydawało się, że serce jest w stanie dużo znieść, to myliłam się. Jest kruche, jak szkalnka która spada i rozbija się na miliony drobnych kawałków. Przyjdź, wyjmij krwawe i poszarpane serce z klatki piersiowej. Daj ulżyć duszy. Zagłuszam ból krzykiem, osuwam się po ścianie, nienawidzę swojego odbicia, nienawidzę tej osoby , którą widzę w lustrze. Jest taka słaba i z każdą chwilą umiera. Bez serca w oceanie krwi, sama, w której żyłach płynie smutek, a inicjałem jej jest cierpienie. Żyłam każdego dnia, dopóki nie umarłam, dopóki moje serce było tu na miescu, dopóki nie wsadziłeś tam ręki i nie wyjąłeś go wrzucając do pierwszego osiedlowego śmietnika. / histerycznie
|
|
 |
Ludzie przeciwko ludziom to wszystko działa jakby na złość, sami sobie życie burzą przez plotki i zazdrość.
|
|
 |
Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu. Nie chce umierać a samotność jest mordercą.
|
|
|
|