 |
Kiedy patrzę w twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać , że nie chcę nigdzie iść . Chcę mieć cię tutaj . Dziś .
|
|
 |
Zrób coś dla mnie . Zatęsknij za mną i dojdź do wniosku, że beze mnie jest Ci źle .
|
|
 |
I spróbuję się z Ciebie wyleczyć, wiem, będzie kosmicznie ciężko, ale będę walczyć, bo wiem, że o ciebie już nie warto się starać .Idź, bądź szczęśliwy.
|
|
 |
Zjebałam, po prostu zjebałam i płacę za to wysoką, kurwa cenę.
|
|
 |
Cola z urodzinowym Jack'iem Daniel'sem najlepsza na zamuły.
|
|
 |
Pocałował mnie, nagle nic nie miało dla mnie znaczenia, a potem znów wróciła ta chora rzeczywistość.
|
|
 |
I Balbisia pełnoletnia, jeden dzień po cudnych urodzinach. ♥
|
|
 |
Przez okno samochodu dostrzegła go jeszcze stojącego nad jeziorem, z rękoma w kieszeniach, zgarbionego w podmuchach wiatru. Nie pomachał jej, tylko obserwował jak odjeżdża. To był obraz jaki chciała zapamiętać na zawsze, ten ostatni znikający widok jedynego mężczyzny, którego kochała. Został w tyle, już go nie widziała, ale czuła, że tam stoi, nieporuszony jak te dęby, które go otaczały. Kocham cię, pomyślała. I nigdy więcej cię juz nie zobaczę. Po raz ostatni obejrzała się za siebie. Był już daleko, prawie zniknął między drzewami.W geście pożegnania podniosła rękę i dotknęła szyby. Była zimna. / T.G.
|
|
 |
Będzie ze swoją nową panienką, ale z tym sobie poradzi. On nie jest w stanie jej skrzywdzić. Jest ponad to, żaden mężczyzna już jej nie skrzywdzi. / T.G.
|
|
 |
W przeszłości była już zakochana i zdawała sobie sprawę, że najgorsze, co może spotkać kobietę to obojętność ukochanego. Nie chciała jej zobaczyć w jego oczach. / T.G.
|
|
 |
Być może wkurzał się na nia cały tak zafajdany świat. / T.G.
|
|
 |
Miała ochotę wcisnąć gaz do dechy i zostawić wszystko za sobą. Przybrać nową tożsamość, wyjechać do innego miasta, rozpocząć nowe życie. / T.G.
|
|
|
|