 |
|
Miłość w jego wykonaniu była tylko grą pozorów, czymś niezbędnym do napełnienia jego złego ciała satysfakcją.
|
|
 |
|
Jutro nadejdzie chaos, apokalipsa, koniec świata i moja śmierć. Zabije mnie jakaś brunetka za coś czego nie zrobiłam. okaleczy mnie nożem przez niedopowiedzenia spowodowane zazdrością.
|
|
 |
|
bawiło mnie jego zamiłowanie do kobiet. czasami oczywiście było to bardzo wkurzające, ale taki już był i nie mogłam go zmienić... w tym jego całym bałaganie miłosnym nie rozumiałam tylko jednego a mianowicie dlaczego był z coraz to brzydszymi dziewczynami.
|
|
 |
|
Tak samo jak po tygodniu znajomości nie można powiedzieć kocham tak samo po latach miłości nie można powiedzieć żegnaj.
|
|
 |
|
Bóg dał nam poniedziałek, po to, aby ukarać nas za to co robimy w weekendy.
|
|
 |
|
nie lubię zimnej herbaty nijakich potraw letnich uczuć taka herbata nie uagsi pragnienia taka potrawa nie podrażni podniebienia takie uczucie nie uskrzydli
|
|
 |
|
Bo czasem są takie dni, kiedy zaczynasz wszystko rozumieć. Wszystko staje się takie jasne. Myślałeś, że masz to grono przyjaciół. Ale czy oni kiedykolwiek Ci tak na prawdę pomogli? Przecież to on.. Ten zwykły kumpel. Mimo Twojego chujowego humoru nie przestawał z Tobą pisać tylko poprawiał Ci go, rozumiał Cię jak nikt. Nigdy się na nim nie zawiodłaś. I wtedy zaczynasz właśnie doceniać..
|
|
 |
|
z jej wyostrzoną wyobraźnią trudno było spokojnie zasnąć. w głowie plątały się myśli związane z jednym . chciała uwolnić się z pajęczyny pragnień i zrobić to na co od dawna miała ochotę. zrozumiała , że szybko nic się nie zmieni , oddała się muzyce , dobrej książce , sprzątaniu , pracy , spotkaniami ze znajomymi .. swoje marzenia musiała odłożyć na bok. kiedyś się przecież spełnią , myślała ..
|
|
 |
|
są takie momenty, kiedy każdy z nas ma dość... dość krzyczących wiecznie rodziców, dość wysłuchiwania z ust mamy swoich wad, dość deszczu, dość upałów, dość łez wycieranych nocą w poduszkę, dość samotnych spacerów ze słuchawkami w uszach, dość wszystkiego. wtedy najchętniej wybieglibyśmy z domu pakując w torbę portfel, prince polo, butelkę z mineralną wodą i ucieklibyśmy na dworzec czekając na pociąg do wiecznego szczęścia. na pociąg do miejsca gdzie nikt nas nie zna, gdzie można by było ułożyć wszystko od nowa. ułożyć tak jak sami tego chcemy. pojechać w miejsce, gdzie moglibyśmy być reżyserami własnego życia.
|
|
 |
|
są ludzie którzy zadali nam najwięcej bólu a wstając każdego rana tęsknimy za nimi .
|
|
 |
|
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
|
|
|
|