 |
opętał mój umysł, zawładną moim ciałem i myślami. zrobił to wbrew mojej woli, której aktualnie już nie posiadam.
|
|
 |
Chce tropików w Polsce zamiast ciągłej epoki lodowcowej! brr :c
|
|
 |
oglądanie ciebie w HD nie wystarczy mi na wieczność.
|
|
 |
-co mam powiedzieć żebyś została?
-że mnie kochasz, więcej argumentów nie będzie mi potrzebnych.
|
|
 |
CZ 1 ` Miałam spokojne życie ze swoim mężem. Dwójka małych szkrabów i on dawali mi szczęście każdego dnia. Nie myślałam już o Tobie. Gdy na ślubnym kobiercu powiedziałam magiczne "tak" myślałam skończyłam z miłością do Ciebie. Teraz wiem, że się myliłam. Gotując obiad usłyszałam ciche pukanie do drzwi. Z uśmiechem na twarzy otworzyłam drzwi. Przez kilka chwil zapanowała grobowa cisza. Nie byłam w stanie wydusić słowa. Rzuciłam krótkie "Zaraz Wracam" - do męża i wyszłam. -Masz może kogoś? - spytał jak gdyby nigdy nic - Mam męża i dwójkę dzieci jeśli cie to interesuje - rzuciłam oschle. Szliśmy pusta ulicą, gdy nagle zatrzymałeś się i przyciągnąłeś mnie do siebie namiętne całując. Gwałtownie cie odepchnęłam. - Nie zrezygnuję z Ciebie - powiedział - Ale ja zrezygnowałam z ciebie. Jeśli chcesz żebym była szczęśliwa zostaw mnie w spokoju - powiedziałam i z płaczem wróciłam do domu //anylkaa
|
|
 |
CZ.2 `Następnego dnia w wiadomościach usłyszałam o mężczyźnie który się powiesił. Nie mogłam opanować łez, gdy dowiedziałam się to byleś ty. przez kilka dni cały czas płakałam. Mąż mnie nie poznawała. Robił wszystko bym się uśmiechnęła jednak ja nie potrafiłam. Nie mogłam tak dłużej żyć. Chciałam to wszystko zakończyć. Chciałam być z nim, choć jego już nie było. Siedząc w wannie i trzymając w ręce żyletki postanowiłam dołączyć do Ciebie już na zawsze.// anylkaa
|
|
 |
`gdy patrze na to jak ułożyłeś sobie życie z inną to wcale jej nie zazdroszczę, bo wiem że jest tylko twoją kolejną zabawką, którą ja tez byłam` // anylkaa
|
|
 |
-dlaczego odchodzisz?
-ponieważ każdy twój gest, każde twoje słowo sprawia mi ból. Myślałam, że zdajesz sobie sprawę z tego, że nigdy nie będę chciała być jedną z dwóch. Kochanie już wybrałeś więc nie zostało mi nic innego jak odejść zapominając o wszystkim co było między nami. Żegnaj być może na zawsze.
|
|
 |
Nie patrz kiedy płaczę, nie ma w tym nic ciekawego.. lepiej pobiegnij do niej , niech cie pocieszy chociaż tak naprawdę nie masz żadnych powodów do smutku.
|
|
 |
dzień mija za dniem a ja nic z tego nie mam. każda kolejna godzina oddala nas od siebie nie wiadomo dlaczego. proszę przyjdź do mnie i wytłumacz mi co się z nami dzieje, dlaczego rozpadamy się jak domek z kart.
|
|
|
|