 |
po policzkach spływają kolejne gorzkie łzy. mokrym już rękawem wycieram je, powtarzając w kółko do siebie: "jesteś silna, dasz radę". nalewam kolejną szklankę whiskey, a rozum mówi: "nie pierdol - dobrze wiesz, że przegrałaś ".
|
|
 |
I co ? Nic, kurwa nic. Codzienne wkurwienie, spływające łzy po policzku, poirytowanie życiem, bezradność i ta jebana świadomość, że nic z tym nie możesz zrobić.
|
|
 |
Kiedy popłynie Ci pierwsza kropelka łzy po policzku; później sobie uświadamiasz że brakuje Tobie tej jedynej gwiazdki z nieba,do której mógłbyś się tulić wieczorami.
|
|
 |
Łzy osoby, która kochała szybciej spadają na ziemię, ponieważ są przepełnione uczuciami.
|
|
 |
Zapragniesz mnie z powrotem łzy spadną na ziemię Zdusisz w sobie ból wiesz znam to pragnienie
|
|
 |
Wieczorny wiatr otulał wolno spływające łzy po policzkach.
|
|
 |
wiem, że to miało być inaczej. wiem, że niczego nie naprawię płaczem. tak bardzo pragnę z tobą być.. kiedy nie ma ciebie, ja już nie mam nic.
|
|
 |
mam nadzieje, że dobrze sie bawisz.. podczas gdy ja siedze kurwa zapłakana i wkurwiona na wszystko.
|
|
 |
inna dziewczyna w jego ramionach. te same słowa, które do niej kierował. to wszystko, co jej pozwalało żyć, dla niego jednak nie znaczyło nic.
|
|
 |
noce bezsenne to już jest standard. brak mi oddechu i zapachu twego ciała. dałabym wiele, żeby cofnąć czas. wtedy na pewno nie byłoby nas.
|
|
 |
to, co nas łączyło chcę wymazać z pamięci. w moich oczach łzy, tęsknota, żal. pusto w sercu, mimo że już kogoś mam. pamiętasz kochanie? ułoży się co by się nie działo. tego nie da się posklejać, to już popękało. tak, to ja dla ciebie do podkładu.. tego układu nie miał prawa nikt zniszczyć. są chwile, że żałuję, że się poznaliśmy.
|
|
 |
poszła w tamto miejsce. kiedyś-radosne i magiczne, dziś-szare i przypominające jego. to, o czym chciała zapomnieć.
|
|
|
|