 |
'Myślę że, piękno nie jest ani chude, ani grube, ani blond, ani wysokie, ani niskie, ale że jest po prostu czystą radością życia'
|
|
 |
moje osobiste trzęsienie ziemi z epicentrum w Twoich dłoniach.
|
|
 |
tak nieidealni. a zarazem totalnie perfekcyjni.
|
|
 |
Cała paczka papierosów, sześć kieliszków, dwa piwa. Wszystko to z dedykacją dla Ciebie baranie.
|
|
 |
Była na każde jego słowo, choć rozum uważał to za nierozsądne. Serce czuło obowiązek, by wiernie przy nim trwać.
|
|
 |
Miłość istnieje i nie umiera. Możliwe, że odchodzi, ale po to tylko, by odrodzić się doroślej, mniej zachłannie, bardziej tolerancyjnie i cierpliwie w innym związku.
|
|
 |
.. Jeśli stawiasz na życie, to przestań gadać i żyj, jeśli stawiasz na hajs, to lepiej od razu milcz, a jeśli stawiasz na miłość, albo stawiasz na przyjaźń, to tkwij w tym do końca, bo tylko w tym jest siła.
|
|
 |
kochała go. im mniej przyszłości było w tym związku, im bardziej było to wszystko beznadziejne, im gorzej ją traktował, tym bardziej go kochała. od roku była na każde jego skinienie. od roku jej życie było mu podporządkowane. trwała w stanach od depresji do euforii, od niewyobrażalnego szczęścia do chwil kiedy bezmyślnie wpatrywała się w noc za oknem zastanawiając się czy skoczyć. był wszystkim o czym kiedykolwiek marzyła, był najwspanialszym mężczyzną, jakiego w życiu spotkała, był jej błogosławieństwem i przekleństwem jednocześnie, był jej nałogiem, jej heroiną, od której nie można się było odzwyczaić.
|
|
 |
Kiedyś zrozumie.. Może wróci.. Ale czy ona będzie czekać? Może ktoś już Go zastąpi? Może.. Ale tak naprawdę uczucia wielkiej miłości nigdy do końca się nie wypalają.. Ona zawsze będzie do Niego coś czuć i mieć tą cholerną słabość..
|
|
 |
Nie zapomniałam.. Nie przestałam kochać.. Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. I tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. Tak bardzo mi Ciebie brakuje.. Nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu..
|
|
 |
Bardzo mi trudno zaakceptować zmiany: zakochać się w kimś,nawet związać się z tą osobą, a potem zerwać i zapomnieć.
Nie można zmieniać ludzi jak jakichś płatków śniadaniowych. Chyba nigdy nie zapomnę nikogo z kim byłam.
Bo każda z tych osób miała swoje specyficzne zalety. Nie da się zastąpić jednej osoby kimś innym.Kiedy już się kogoś utraci.
|
|
 |
Czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane, a co trzeba ratować.
|
|
|
|