 |
Zrozumiałam, że tak naprawdę to bez znaczenia, że miłość może przezwyciężyć te wszystkie głupie nieporozumienia, że ktoś, kto naprawdę cię kocha, wie, co masz w sercu, więc nieważne, czy popełniłeś jakiś błąd. Patrzy ponad twoimi słowami i odczytuje to, co naprawdę czujesz. Jeśli to mu się spodoba, jeśli uzna to za coś dobrego, jest w stanie ci wybaczyć dosłownie wszystko
|
|
 |
"-Wolę się z Tobą kłócić, aniołku, niż śmiać z kimkolwiek innym.
- Jezu. Długo nie byłam w stanie przełknąć ostatniego kęsu.
-Wiesz szaleńczo cię kocham.
-uśmiechnął się.
-Tak wiem".
|
|
 |
Kochałam go, kochałam o wiele bardziej, niż powinnam była, a mimo to nadal nie dość mocno. Byłam w nim zakochana, ale to nie wystarczało, by cokolwiek zmienić – ta miłość mogła nas tylko co najwyżej jeszcze bardziej zranić. Zranić go jeszcze bardziej niż kiedykolwiek byłabym w stanie. Tylko to mnie obchodziło – to, czy go znowu nie skrzywdzę. Ja sama na wszystko to, co to uczucie miało mi przynieść, zasłużyłam. Miałam nadzieję, że wiele wycierpię.
|
|
 |
Jakie to trudne. Zupełnie jakbyś traciła grunt pod nogami. Znajoma droga, znajome słowa, zapachy i smaki, które sprawiały, że czułaś się bezpiecznie... i postanowienie, by położyć temu wszystkiemu kres. I to poczucie, że w przeciwnym razie będziesz tkwić w miejscu i nic się nie wydarzy, że będziesz tylko udawać, że żyjesz. Ale czy miłość, która tak się kończy, rzeczywiście nią była?
|
|
 |
Nigdy z Ciebie nie zrezygnowałem - powiedział, przyciskając usta do jej czoła. - I nigdy nie zrezygnuję.
|
|
 |
Jego słowa przecinają mnie wpół, jego marzenia i pragnienia mieszają się z moimi, rzucając mi w twarz wszystko co straciłam. Wszystko, co nigdy nie będzie moje.
|
|
 |
Jeśli go kochała, to czy potrafiła ułożyć sobie szczęśliwe życie bez niego? A jeśli potrafiła, to czy naprawdę go kochała? Jaką wartość ma miłość, jeśli można ją łatwo zastąpić inną miłością? A jeśli nie można jej zastąpić, to czy w ogóle warto ryzykować swoje uczucie?
|
|
 |
Bo nienawiść dużo łatwiej wzbudzić, niż skłonić do miłości. Nienawiść jest łatwa. Miłość wymaga wysiłku i poświęcenia.
|
|
 |
Ja nie byłam gotowa na cierpienie.
|
|
 |
Nie miałam pojęcia, jaka powinna być miłość, ale podejrzewałam, że nie chodzi o to, że człowiek czuje się przy kimś swobodnie, ani nawet że czuje się zrozumiany. Od tego ma się przyjaciół. Zakochanie to ekscytacja, wyzwanie i uczucie, jakby serce chciało wyskoczyć z piersi.
|
|
 |
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia.Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie zmieniło zdanie.
|
|
 |
Chciała mu zaufać, ale jak mogła zaufać miłości? Zawsze powtarzała innym, że nie ma nic bardziej świętego niż miłość. Wierzyła w to całym sercem, ale w głębi duszy była przekonana, że to uczucie jest dla innych, nie dla niej. Miłość zawiodła ją wiele razy, zawsze sprowadzała ból i cierpienie.
|
|
|
|