 |
Tworzę w okół siebie jakąś barierę. Czuję to, ale nie potrafię przestać. Potrzebuję być sama, ze swoimi myślami./anotherme
|
|
 |
martwię się. zaczynając od tego, że największą obawą napawa mnie to przywiązanie, moja odpowiedzialność za to jak je utrwalam i za niego, za jego serce, które trzymam w dłoniach, a przy upuszczeniu będzie równoznaczne z jego całkowitym upadkiem - nie tylko jednego mięśnia. przeraża mnie ożywienie i gotowość w jego oczach, gdy odbiera telefon od któregoś z kumpli z informacją o kolejnej spinie; zaciskam, z cholernego strachu o niego, wargę, a on wraca po godzinie i łapiąc mnie za dłonie, zapewnia, że nic się nie dzieje, by nieświadomy tego, że słyszę, kilka minut później opowiadał znajomemu, że w starciu na jego gołe ręce, przeciwnik wyciągał łom. mogłabym tłumaczyć to tym, że prawie się nie znaliśmy, gdy się w to pakowałam, ale nie przejdzie mi to przez gardło. wciąż wydaje mi się, że po prostu warto jest w tym tkwić.
|
|
 |
Straciliśmy wszystko. Ta miłość odeszła.
|
|
 |
on mnie nie ogranicza, a ja nie robię nic, by musiał się martwić. patrzy na mnie z troską w oczach i zdarza mu się pytać czy wszystko w porządku, lecz nie zakazuje mi niczego. noszę na nadgarstku opaskę jego ulubionego piłkarskiego klubu od kilku dni, podobnie jak on wcisnął sobie na nos moje okulary przeciwsłoneczne. spędzamy razem całe dnie, a pół godziny po pożegnaniu już wspomina o tym, jak tęskni. pisze mega słodkie wiadomości na dobranoc i oboje udajemy, że już się kładziemy, że zasypiamy bez problemu nie zaprzątnięci żadnymi myślami. między pocałunkami obiecał mi, iż nie będzie wymagał ode mnie wyznań i za to mu dziękuję, bo moje serce się po prostu gubi.
|
|
 |
Ahh ! ♥ Uwielbiam ten dzień : Międzynarodowy Zlot Kierowców Aut Ciężarowych ( KAC ) , picie , darcie japy , dyskoteka po chmurką ( wraz z deszczem) jak co roku , wracanie po 2 w nocy z bliźniaczką i wujkiem który śpiewa na cały głos ! Tak uwielbiam to ! ♥ Już nie mogę się doczekać :D
|
|
 |
" dlaczego gdy jest dobrze szybko przychodzi dobra koniec? "
|
|
 |
No i już koniec wszystkiego, koniec tych 3 lat z moją klasą , koniec szkoły do której chodziłam przez 9 lat , koniec przyjaźni z niektórymi osobami, koniec i co z tego że wakacje , gdybym mogła cofnąć czas cofnęła bym się do 1 września 2010 roku, do czasów gimnazjalnych ;( będę tęsknić ...
|
|
 |
niczego nie żałuję. przykro mi tylko, że od początku nie było Cię stać na szczerość. [ yezoo ]
|
|
 |
Ona ! Z pozoru dobra, kochana Matka, która zrobi wszystko dla dobra rodziny, w środku- zimna, wredna, nie mająca czasu dla córek, krzykliwa, robiąca codziennie kłótnie o byle co, strach gdy wraca do domu. I mówią że mężczyźni to najwięksi dranie. Takie to jest moje życie. Moje plany? jak najszybciej uwolnić się od niej !
|
|
 |
przykro mi tylko, że przestaliśmy ze sobą rozmawiać. że przyjaźń, którą sobie obiecaliśmy po niespełnionej miłości, nie pojawiła się. że zburzyliśmy wszystko to, co razem pielęgnowaliśmy. że nie spotykamy się, a co gorsza, nie jesteśmy nawet na 'cześć'. a najbardziej boli to, że przestaliśmy się wzajemnie szanować. oboje. [ yezoo ]
|
|
 |
jest ciężko, bo ludzie, którzy uważali się za przyjaciół, odeszli. [ yezoo ]
|
|
 |
Patrząc z bloku na niego gdzie siedział ze swoimi kumplem i pił piwo rozmyślałam czy kiedykolwiek mnie zauważy , kręcąc się niechcący zrzuciłam doniczkę , na szczęście była pusta 'kurwa' usłyszałam 'sory' krzyknęłam z góry i leżąc już na ziemi zwijałam się ze śmiechu ' on mnie zabije' powiedziałam do siebie ' w końcu wylałam na niego piwo ' powiedziałam , usłyszałam przekręcanie klucza' kochanie ' zawołała mama ' już idę ' rzekłam ' trzymaj to i rozpakuj ' powiedziała, a w drzwiach stał on ' a to jest..' - 'Tomek' powiedział ' właśnie Tomek pomógł mi nieść torby na górę ' rzekła ' hej, wybacz' rzekłam , mama dziwnie się spojrzała ' wy się znacie? ' zapytała ' tak jakby' odpowiedział i zaczęliśmy się śmiać , i tak w ten sposób zaczęło się moje pyskowanie, ucieczki ze szkoły i z domu , pierwszy browar , fajki, narkotyki , pierwsza miłość . On ! ♥
|
|
|
|