 |
Rzeczy ważne i ważniejsze dobrze wiem, są, rozumiem
Jej uśmiech, jego miny, pierwszy krok, liczymy
Te momenty, gdy harmonogram napięty i spiny
Nie stracę tego co w duszy, serducha i miłości
O to się modliłem, tego se życzyłem w podświadomości
Nie stracę tego co bezcenne choć tak ważne
Bogactwa prawdziwego wewnątrz tej wartości każdej
|
|
 |
Nie stracę chęci życia, chwil pamięci to na pewno
|
|
 |
Co się bardziej liczy hajs czy dobre imię?
Odpowiedz sam dla mnie jasne jest jak słońce
Mego dobrego ja nie przeliczam na pieniądze
|
|
 |
Mam serce pełne wiary choć czasami bywa z lodu
|
|
 |
Stara prawda od dawna doceniasz kiedy coś stracisz
|
|
 |
"Poznaliśmy się przypadkiem, nieznany głos w słuchawce,
nie mogłem się oderwać, chciałem poznać cię dokładniej "
|
|
 |
Mogłabym być słodka i nie rzucać się wcale a gdybym była ciastem to wylizałbyś talerz
|
|
 |
Więc może jestem masochistką
Próbuję uciekać ale nigdy nie chcę odejść
Dopóki budujemy te ściany
W dymie naszych wspomnień
|
|
 |
Teraz już wiesz, że życie czasem nie rozpieszcza,nie ma się co użalać nie dać się zbesztać,wyciągnąć wnioski, czasem trzeba ponieść konsekwencje,pamiętać by tych samych błędów nie popełniać więcej!
|
|
 |
Życie nas nie oszczędza. Co chwilę rzuca nam pod nogi kłody, a my musimy umieć je przeskakiwać. Zabiera nam szanse i powodzenie, i pozostawia z kruchą nadzieją. Wywiera na nas presję, czasami doprowadza do szantażu, jednym słowem - jest nieobliczalne. Mam wrażenie, że czasami życie robi na nas pewnego rodzaju test sprawdzający wytrzymałość. Odbiera nam coś ważnego, obdarowuje czymś niepotrzebnym, psuje, niszczy i zapisuje postępy swojego doświadczenia. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak: reakcja - żadna, skutki - obiekt padł i nie wstaje, wnioski - życie jest najokrutniejszą formą daną ludziom przez Boga, ludzie są zbyt słabi, nie walczą, poddają się, liczą na cud, ale świat to nie jest druga Kana Galilejska, to obszar, w którym rządzimy my sami, z własnymi słabościami, lękami i zbyt słabą wiarą. Życie przemija, a my leżymy i czekamy na swoją kolej. A to chyba nie o to chodzi, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
to już za nami, Sobą zajarani dziś
płyniemy na fali, płonie w tle konopi liść.
|
|
 |
rozpierdala mnie to od środka i nie chcę na ciebie czekać dłużej, na samą myśl, że mogłabym cię spotkać, serce bije szybciej, ciarki na skórze mam
|
|
|
|