 |
|
-hmm.. w której ręce?
-ale co?
-Twoje życie.
-W takim razie w obu.
-Dlaczego?
-Bo moje życie jest w Twoich rękach.
|
|
 |
|
nagle wydaję mi się, że ściany wokół są z papieru, jedzenie z plastiku,
a słowa w jego ustach wymyślił ktoś inny.
|
|
 |
|
Poodkurzałam sobie w życiu. Lecz ty znowu przychodzisz i wszystko zaśmiecasz
|
|
 |
|
pomysl o tym co ja teraz robie. i czy nie potrzeba mi kilku slow.
|
|
 |
|
Ręka to fajna sprawa. Nie angażuje specjalnie osoby, która ją daje, a bardzo uspokaja tę, która ją otrzymuje.
|
|
 |
|
Powtarzając dobranoc, nie dałabym ci zasnąć.
|
|
 |
|
Mam chmury w oczach i obcasy na nogach. Pójdę do Paryża, przyniosę Ci wierzę Eiffla.
|
|
 |
|
Co wieczór wpier_iczasz się w moje myśli . Naucz się pukać !
|
|
 |
|
co mam ci powiedzieć? że świat mi się rozsypał?
|
|
 |
|
gdybym mogła z premedytacją wyrwałabym Ci serce , a przed sądem tłumaczyłabym się słowami : bo skoro nie kocha mnie , nie jest mu ono potrzebne .
|
|
 |
|
masz w sobie wszystkie potrzebne mi witaminy do życia
|
|
|
|