 |
moja przeszłość opiera się na samych cierpieniach, teraźniejszość na brakach, a przyszłość na niewiadomych. / tonatyle
|
|
 |
nie znoszę swojego życia. nic się nie spełnia, niczego nie otrzymuję od losu, czuję się niepotrzebna i samotna. wszyscy pojawiają się na 5 minut a potem znikają bez słowa. nie czuję się ani trochę szczęśliwa i nie jestem w stanie nic z tym zrobić. / tonatyle
|
|
 |
To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą, wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie, że On jest zły, że trzeba zapomnieć, że najlepszym wyjściem będzie oddalić się, odejść, poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz, i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza, ręce zaczynają drżeć, otwierasz usta, jakbyś chciała Mu coś powiedzieć, chociażby krótkie "kocham" albo "tęsknię". Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk, ust, oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie, próba odkochania się, chciałaś niemożliwego. Kochasz Go, przyznaj. Powiedz to głośno, tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
cichą wodą nazywają mnie tylko Ci, którzy naprawdę mnie nie znają. / tonatyle
|
|
 |
“Zakładasz, że między nami jest coś takiego, co pozwoli nam zawsze do siebie wracać. Zakładasz, że cokolwiek zrobisz - zawsze będę czekać. Nie będę. Coraz częściej myślę, że już nic między nami nie zostało.”
|
|
 |
gdybym tylko mogła, w ogóle nie opuszczałabym jego ramion. / tonatyle
|
|
 |
I te krótkie momenty kiedy czułem, że Ty czujesz to samo.
|
|
 |
"Kładąc głowę na mojej klatce piersiowej mówił, że ogrzewa mi serduszko. Być może wiedział, że ten chłód bije od mojego zamarzniętego serca nie zza okna." / jachcenajamaice
|
|
 |
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
|
|
 |
Tak, wybrałbym Ciebie. Gdybym mógł mieć jeszcze jedną próbę, wybrałbym Ciebie. Jeśli świat miałby się skończyć dzisiaj, lub za tysiąc lat, to wybrałbym Ciebie.
|
|
 |
Październikowe i ostre powietrze lepiej by smakowało w innym mieście, nie tu.
|
|
 |
wypnij tyłek, pokaż cycki, zrób dzióbek, nałóż tonę pudru, przefarbuj włosy na smołowaty kolor lub tleniony blond, pij wódkę bez umiaru, klnij i obgaduj. teraz ewidentnie niczym się już nie wyróżniasz. idealnie pasujesz do zepsutej większości. / tonatyle
|
|
|
|