głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aloatik

i w sumie to tak dobrze mi było samej. ale przyszedłeś  brutalnie wyciąłeś mi kawałek serca i poszedłeś.

illcherry dodano: 21 lipca 2011

i w sumie to tak dobrze mi było samej. ale przyszedłeś, brutalnie wyciąłeś mi kawałek serca i poszedłeś.

miało być lepiej. no właśnie  MIAŁO.

illcherry dodano: 21 lipca 2011

miało być lepiej. no właśnie, MIAŁO.

to nie takie proste  racja?

illcherry dodano: 21 lipca 2011

to nie takie proste, racja?

tak  ciekawa jestem co się ze mną stało. gdzie jest ta dawna illcherry  która była zafascynowana każdym powiadomieniem  już nie wspomnę o cytowaniu. pomysły na nowości każdego dnia przychodziły jej zupelnie ot tak . a teraz? teraz jedynie mogę się użalać  bo nie mam a tyle odwagi  żeby wszystko powróciło . a może to brak czasu. sama już nie wiem.

illcherry dodano: 20 lipca 2011

tak, ciekawa jestem co się ze mną stało. gdzie jest ta dawna illcherry, która była zafascynowana każdym powiadomieniem, już nie wspomnę o cytowaniu. pomysły na nowości każdego dnia przychodziły jej zupelnie ot tak . a teraz? teraz jedynie mogę się użalać, bo nie mam a tyle odwagi, żeby wszystko powróciło . a może to brak czasu. sama już nie wiem.

blokują mnie stałe zmartwienia.

illcherry dodano: 20 lipca 2011

blokują mnie stałe zmartwienia.

co? znowu wszystko zjebałam?

illcherry dodano: 19 lipca 2011

co? znowu wszystko zjebałam?

Siedziałam trzęsąc się ze strachu. Mój książę po dwutygodniowej nieobecności odezwał się do naszego przyjaciela  wrócił. Nie pisał  nie dzwonił  nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie wstałam gdy przyszedł  nie spojrzałam  drżenie mojego ciała przybrało na sile  a łzy mimowolnie płynęły po policzkach. Przytulił mnie  delikatnie kołysał w ramionach  jego tęczówki zaszkliły się. Został zasypany gradem pytań  nie odpowiedział  a pokazał mi kartki wyrwane z zeszytu  zapisane męskim pismem. Pamiętnik z psychiatryka  to nierealne lecz prawdziwe. Codziennie wspominka o mnie  że tęskni  że kocha  że chce wrócić  że myśli. Błysk dumy  dziwne uczucie w sercu. Postąpiłam idealnie  czekałam.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

Siedziałam trzęsąc się ze strachu. Mój książę po dwutygodniowej nieobecności odezwał się do naszego przyjaciela, wrócił. Nie pisał, nie dzwonił, nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie wstałam gdy przyszedł, nie spojrzałam, drżenie mojego ciała przybrało na sile, a łzy mimowolnie płynęły po policzkach. Przytulił mnie, delikatnie kołysał w ramionach, jego tęczówki zaszkliły się. Został zasypany gradem pytań, nie odpowiedział, a pokazał mi kartki wyrwane z zeszytu, zapisane męskim pismem. Pamiętnik z psychiatryka, to nierealne lecz prawdziwe. Codziennie wspominka o mnie, że tęskni, że kocha, że chce wrócić, że myśli. Błysk dumy, dziwne uczucie w sercu. Postąpiłam idealnie, czekałam.

Park nocą  ulubiona ławka. Usiadła by pomyśleć  płakała zraniona  kolejny drań złamał jej delikatne serce  odpaliła papierosa  mieszanka letniego deszczu i słonych łez zniszczyła misterny makijaż  nad którym pracowała ponad pół godziny  szpilki połamane w biegu postawiła obok  płynąca muzyka przypominała wszystkie chwile spędzone razem. Wiedziała co zrobić. Napisała jedną wiadomość  ostatnią  a potem podniosła leżące szkło  powoli dopracowywała litrę na wewnętrznej części ręki  krew lała się strumieniami. Nie przyszedł  nie kochał  zapomniał.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

Park nocą, ulubiona ławka. Usiadła by pomyśleć, płakała zraniona, kolejny drań złamał jej delikatne serce, odpaliła papierosa, mieszanka letniego deszczu i słonych łez zniszczyła misterny makijaż, nad którym pracowała ponad pół godziny, szpilki połamane w biegu postawiła obok, płynąca muzyka przypominała wszystkie chwile spędzone razem. Wiedziała co zrobić. Napisała jedną wiadomość, ostatnią, a potem podniosła leżące szkło, powoli dopracowywała litrę na wewnętrznej części ręki, krew lała się strumieniami. Nie przyszedł, nie kochał, zapomniał.

a ja idiotka dopasowywałam jego nazwisko do mojego imienia licząc na to  że będziemy razem do końca życia. niestety! życie pisze zupełnie inne scenariusze.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

a ja idiotka dopasowywałam jego nazwisko do mojego imienia licząc na to, że będziemy razem do końca życia. niestety! życie pisze zupełnie inne scenariusze.

szkoda  iż owa miłość była jednostronna. skrzywdził ją. kolejna zaliczona panienka  która uległa urokowi księcia z bajki. nie był wcale taki przystojny. zwykły ćpun. brał ją jak chciał. udawał nieśmiałego  jak zwykle. przyglądałam się z boku  doskonale go znałam. mądra  odrzuciłam zaloty  mimo miłości jaką darzyłam od dłuższego czasu. szkoda  iż nie zorientowałam się  że on kochał mnie.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

szkoda, iż owa miłość była jednostronna. skrzywdził ją. kolejna zaliczona panienka, która uległa urokowi księcia z bajki. nie był wcale taki przystojny. zwykły ćpun. brał ją jak chciał. udawał nieśmiałego, jak zwykle. przyglądałam się z boku, doskonale go znałam. mądra, odrzuciłam zaloty, mimo miłości jaką darzyłam od dłuższego czasu. szkoda, iż nie zorientowałam się, że on kochał mnie.

i w kółko leci ta sama piosenka  która pomaga mi rozbudzić bolesne wspomnienia.

illcherry dodano: 19 lipca 2011

i w kółko leci ta sama piosenka, która pomaga mi rozbudzić bolesne wspomnienia.

naszym fachem są ciche rozmowy  które za grosz nie zachowują niezbędnego sensu.

illcherry dodano: 19 lipca 2011

naszym fachem są ciche rozmowy, które za grosz nie zachowują niezbędnego sensu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć