 |
|
silne przedawkowanie urojonych paranoi.
|
|
 |
|
Kicz, tandeta i sztuczne usmiechy wracają, bo zbliżają się święta.
|
|
 |
|
Kolejny dzień wmawiam sobie, że paląc papierosy, pijąc i ćpając nie zejdę na psy.
|
|
 |
|
bezmyślna małolata w brutalnej rzeczywistości
|
|
 |
|
wariatka w sukience ze słońca.
|
|
 |
|
Niektórzy upijają się alkoholem , mi wystarczy jego spojrzenie.
|
|
 |
|
' Spłoneło uczucie rodziców- uciekli od obowiązku i nie wróca. '
|
|
 |
|
i nagle poczuła, że lubi go bardziej niż kiedykolwiek
|
|
 |
|
twoja obecnosc warunkiem mojego szczescia.
|
|
 |
|
ciebie. jak nikogo i jak nikt inny.
|
|
 |
|
leżę na podłodze i zastanawiam się jak nazwać to, co teraz czuje.
|
|
|
|