 |
|
Wielka miłość traktowana jak znajomość... czy znajomość traktowana jak wielka miłość ?
|
|
|
|
A wieczorem znowu miałam ochotę na herbatę i na życie z Tobą, wiesz ?
|
|
|
|
Płakała z powodu wszystkiego czego nie umiała nazwać i nawet nie wiedziała, że to czuje.
|
|
|
|
Pomyślałam, że bardzo Cię nie lubię. Że dziwnie patrzysz i nie lubię takich jak Ty. Tylko czemu po chwili, gdy podszedłeś mocniej zabiło mi serce i uśmiechnęłam się do Ciebie ? ♥ .
|
|
|
|
w jaki sposob potrafila byc tak delikatna i zarazem konkretna? tak slodka i okrutna? tak bliska i tak daleka? te sama dwoistosc rozpoznal w jej wzroku, energiczny blyk oczu, nieskonczona slodycz w rysunku brwi
|
|
|
|
-Kochasz go? -Tak. -Więc dlaczego za nim nie pójdziesz? -Bo On tego nie chce...
|
|
|
|
Mógł zrobić jeden krok by ja mieć. Nie zrobił
|
|
|
|
-Jestem o Ciebie cholernie zazdrosny... -Ale przecież ja jestem tylko Twoja! -Ja to wiem, tylko dlaczego inni, kurwa, tego nie wiedzą??
|
|
|
|
bardzo boli, gdy ktoś z kim spędziłaś najpiękniejsze chwile w życiu, skraca Waszą znajomość do krótkiego "cześć" ..
|
|
|
|
Spotkałam Cię zimą, zakochałam się wiosną, latem to przyznałam, jesienią już Cię nie było...
|
|
|
|
Nie stanę przecież na kamieniu i nie powiem - jestem kurewsko samotna, może ktoś mnie przytuli?..
|
|
|
|
-widziałaś szczęście? -no widziałam, jak spierdalało..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
