 |
|
proszę, nie pytaj co u mnie. wolałabym już dzisiaj nie przeklinać.
|
|
|
|
- tęsknię za tobą - wyszeptałam. - Wiem i dobrze rozumiem, co czujesz. mam wrażenie, że zabrałaś ze sobą połowę mnie. - to przyjedź po nią - podkusiłam go.
|
|
|
|
- ja cię bardzo lubię. - no to mamy problem, bo ja Cię kocham.
|
|
|
|
(...) tu, w serduchu, nie ma rozwodów, nie ma ślubów ani innych przemarszów wojska.
|
|
|
|
.bezwarunkowe uzależnienie swojego samopoczucia od obecności tej drugiej osoby.
|
|
|
|
potrzebuje żebyś mnie dzisiaj mocno przytulił i powiedział, że będzie dobrze
|
|
|
|
nagle poczuła , że uwielbia Go bardziej niż kiedykolwiek
|
|
|
|
taki ze mnie dziwny przypadek, że jak komuś na mnie zależy to mam to gdzieś, a jak już się nie stara to nagle zaczynam się przejmować
|
|
|
|
jednego nauczył mnie perfekcyjnie. tęsknić
|
|
|
|
szczęściem był kolor jego oczu, jego uśmiech, jego obecność...
|
|
|
|
Powoli do mnie to dociera,to że nigdy już Cię nie zobaczę Twojego uśmiechu na twarzy, Twojego poczucia humoru, chęci niesienia pomocy innym. Nie zobaczę jak się cieszysz z tego, kiedy przychodzę do Ciebie. Bez Ciebie już wszystko będzie inne.. ;(
|
|
|
|
Dodaj komentarz
