  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Czy tak wiele wymagałam
W ślepą miłość zaplątana?
Czy żałujesz już że nie ma nas? 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Mam dosyć Ciebie i twoich humorów,
Tych nieustannych, męczących sporów
Nie wiesz czego chcesz,
Sam nie wiesz czego chcesz 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Kolejny dzień bez twojego telefonu,
Sama nie wiem czy zaufam jeszcze komuś 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Złap mnie za ręke, na koniec mapy zabierz mnie ! 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         36 i 6 stopni celsjusza,70% wody i dusza 5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy i jeden ty by to wszystko zjednoczyć... 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadających na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         chowała pustkę w sobie tak mocno, że nie znalazł by jej nawet detektyw. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Dwa słowa określają to, co naprawdę nas łączy. Kocham Cię wiedz, że nic nas nie rozłączy. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Kurwa, sam do czegoś dojdę, ale boję się jutra I znów kac, albo zjazd, albo skończy się gotówka. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Bo słowami można ranić, do możliwości granic. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Z mostu prosto ode mnie, dla ciebie dobra rada Każdy lubi się pobawić ale to kurwa przesada Co z tobą wariatko, jak ty się prowadzisz Obiecałaś chłopaczynie, że go nigdy nie zdradzisz Teraz mówisz, że się bawisz? co jest kurwa z tobą Zna cię chyba całe miasto, bo jebałaś się z połową 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Mówię sobie, że ostatni raz wchodzę w ten bezsens, choć w ogóle w to nie wierzę bo dobrze znam siebie. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |