 |
nie wiem czy chce mieć chłopaka .. nie wiem czy chce, żebyś ty nim był .
|
|
 |
brakuje mi ciebie bardziej niż myślałam . tych oczu, tych ust, tego przytulenia . brakuje mi rozmów z tobą wieczorami . brakuje mi ciebie tak cholernie, i z każdym dniem zamiast o tobie zapomnieć ja tęsknie coraz bardziej .
|
|
 |
odważyła się, napisała do niego długą wiadomość, a w niej napisała że go kocha . on po chwili odpisał "muszę spadać, cześć" . rozpłakała się, zaczęła wyzywać siebie i jego . jaka była głupia, dlaczego do niego napisała . wyłączyła gadu i zeszła na dół . kiedy była przy drzwiach do łazienki, zadzwonił ktoś do drzwi . otworzyła je i zobaczyła twarz zasłoniętą kwiatami . uśmiechnęła się, wzięła kwiatki na dół i bez chwili zastanowienia przytuliła go . tak, to był ten chłopak który musiał spadać z gadu-gadu, to był ten chłopak którego tak mocno kochała ./ansomia
|
|
 |
był całym moim światem, który nosiłam głęboko w sercu, nikomu o tym nie mówiąc .
|
|
 |
dwa naboje i nas dwoje. ♥
|
|
 |
zagubili się w tym na dobre.
|
|
 |
Za mało czasu minęło, bym umiała bez emocji powiedzieć Ci jak jest.
|
|
 |
Nie myśl o mnie źle , ja po prostu za dużo straciłam
|
|
 |
często dopadają mnie obrazy z tamtego dnia i ta jedna myśl, że oddałabym wszystko by zmienić bieg wydarzeń / 59sekund
|
|
 |
Z biegiem czasu na te same rzeczy patrzymy już inaczej.`
|
|
 |
|
a jutro? całkiem na lajcie, od rana pójdziesz do szkoły, całkiem możliwe, że po drugiej lekcji, odpalając z kumplami szluga wyjdziesz na piwo, olewając kolejną lekcję. bardzo możliwe jest to, że po naszej kolejnej kłótni pójdziesz się najebać wraz z kumplami, wciągając przy tym kolejne kreski białego proszku, lub innego rodzaju toksycznych środków. bardzo prawdopodobne jest również to, że wychodząc dzisiaj do pracy, skończysz z głową nad kiblem i tabletkami przeciwbólowymi, wlewając w siebie litry wody. a za kolejne miesiące, nie będziesz nawet czuł bólu. a ja? wrzucę w torbę kilka zeszytów, delikatnie ogarnę twarz, wezmę poranny prysznic i jak co dzień spędzę kolejne dnie w szkole, lub poza nią - jeśli nie będę mogła przyhamować emocji na tyle, żeby powstrzymać ich wybuch. a po południu? włączę laptopa, odczytam wiadomości, lekceważąc większość z nich. w najgorszym wypadku zostanę w domu przez kolejne dwa tygodnie, z gorącą kawą w dłoni i szlugą w drugiej. wciąż Cię kochając.
|
|
 |
Wiesz ile razy miałam tego dość? Jak często potrafiłam z tej bezsilności wmawiać sobie samej, że najlepszym wyjściem będzie koniec i starałam się do tego przyzwyczaić? Ile chwil zwątpienia przeżyłam, kiedy znów nie było go obok mnie? Jak wiele razy płacz był czymś tak naturalnym, że oddychałam łzami? Zdajesz sobie sprawę jak bardzo bolał mnie każdy moment, kiedy kłóciliśmy się o nic albo o błahostki, na które nikt inny nie zwróciłby uwagi i wytykaliśmy sobie każdy błąd? Możesz uwierzyć, że on przeżywał dokładnie to samo? Mimo nawet tych spraw ciągle byliśmy obok siebie, ze sobą, przepełnieni zaufaniem, wiarą w to, że się nam uda i żyliśmy tą nadzieją, rozumiesz? Więc pomyśl - jeśli kocha się prawdziwie dopiero wtedy, kiedy nie zostawia się wszystkiego nawet jeśli to boli, to czy to nie jest prawdziwa miłość? /dontforgot
|
|
|
|