głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika agniecha00

Nie wiem dlaczego ale kręcą mnie tacy kolesie  przed którymi ostrzegała mnie mama.

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

Nie wiem dlaczego ale kręcą mnie tacy kolesie, przed którymi ostrzegała mnie mama.

moja definicja szczęścia to umiejętność sprostania swojej wyobraźni.

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

moja definicja szczęścia to umiejętność sprostania swojej wyobraźni.

Gdzie kurwa w tym świecie trochę sensu i logiki?

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

Gdzie kurwa w tym świecie trochę sensu i logiki?

Największym bogactwem  jakie posiadamy dzisiaj  nie jest to  co wiemy  ale to jak szybko możemy zmienić nasze myślenie.

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

Największym bogactwem, jakie posiadamy dzisiaj, nie jest to, co wiemy, ale to jak szybko możemy zmienić nasze myślenie.

Miej odwagę popełniać błędy. Rozczarowania  porażki  zwątpienie to narzędzia  którymi posługuje się Bóg  by wskazać nam właściwą drogę.

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

Miej odwagę popełniać błędy. Rozczarowania, porażki, zwątpienie to narzędzia, którymi posługuje się Bóg, by wskazać nam właściwą drogę.

Nigdy nie możesz popełnić tego samego błędu dwa razy  ponieważ  za drugim razem  to nie będzie błąd  a Twój wybór.

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

Nigdy nie możesz popełnić tego samego błędu dwa razy ,ponieważ, za drugim razem, to nie będzie błąd, a Twój wybór.

Cąłą sztuką życią polegą ną tym by pogodzić się z przeszłością.

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

Cąłą sztuką życią polegą ną tym,by pogodzić się z przeszłością.

Nikt nie zasługuje na Twoje łzy  a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

Nikt nie zasługuje na Twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Gdyby można było kupić choć maleńki promyczek szczęścia  stanęłabym nawet na końcu długiej kolejki

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

Gdyby można było kupić choć maleńki promyczek szczęścia, stanęłabym nawet na końcu długiej kolejki

Aby stać się lepszym  nie musisz czekać na lepszy świat.

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

Aby stać się lepszym, nie musisz czekać na lepszy świat.

nie bój się własnego zdania. ono liczy się tak samo jak zdanie każdego

goodluck dodano: 15 czerwca 2012

nie bój się własnego zdania. ono liczy się tak samo jak zdanie każdego

było wiele trudnych momentów. mnóstwo chwil  które czasami nie wydawały się do przeżycia. jednak jedną z najtrudniejszych była ta w której musiałam powiadomić Go o śmierci najlepszego przyjaciela   człowieka  którego od małolata już nazywał bratem. wybudził się z cięzkiej operacji. po kilku próbach reanimacji w końcu otworzył oczy  i zaczął coś szeptać. trzymałam Go mocno za rękę  gdy nagle powiedział:'chciałbym zobaczyć Krzyśka'.patrzyłam na Niego próbując powstrzymać łzy.'daj spokój jesteś za słaby.nie możesz wstawać' wymyślałam coś na poczekaniu odwracając głowę w drugą stronę.ścisnął mocniej moją rękę.'co się dzieje?' zapytał zdenerwowany.'Krzysiek nie przeżył' powiedziałam w końcu.czułam jak Jego dłoń powoli puszcza moją.'nie kurwa.błagam nie' zaczął krzyczeć.do pokoju wbiegł lekarz a wszystko nagle zaczęło znowu piszczeć.wyciągnięto mnie z sali siłą.patrzyłam przez łzy na Jego poddającą się twarz  słysząc w oddali tylko krzyk lekarzy:'tracimy Go'.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 15 czerwca 2012

było wiele trudnych momentów. mnóstwo chwil, które czasami nie wydawały się do przeżycia. jednak jedną z najtrudniejszych była ta w której musiałam powiadomić Go o śmierci najlepszego przyjaciela - człowieka, którego od małolata już nazywał bratem. wybudził się z cięzkiej operacji. po kilku próbach reanimacji w końcu otworzył oczy, i zaczął coś szeptać. trzymałam Go mocno za rękę, gdy nagle powiedział:'chciałbym zobaczyć Krzyśka'.patrzyłam na Niego próbując powstrzymać łzy.'daj spokój,jesteś za słaby.nie możesz wstawać'-wymyślałam coś na poczekaniu,odwracając głowę w drugą stronę.ścisnął mocniej moją rękę.'co się dzieje?'-zapytał zdenerwowany.'Krzysiek nie przeżył'-powiedziałam w końcu.czułam jak Jego dłoń powoli puszcza moją.'nie,kurwa.błagam,nie'-zaczął krzyczeć.do pokoju wbiegł lekarz,a wszystko nagle zaczęło znowu piszczeć.wyciągnięto mnie z sali siłą.patrzyłam przez łzy na Jego poddającą się twarz, słysząc w oddali tylko krzyk lekarzy:'tracimy Go'. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć