 |
słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenice.
|
|
 |
A ja jak kretyn wierzyłam w twoje szepty i byłam gotów oddać im się bez reszty . Wierz mi.. Aż twój głos nagle zniknął i nawet nie było mi specjalnie przykro..
|
|
 |
Masz najmniej do gadania, a pierdolisz najwięcej.
|
|
 |
'Jeśli kopiuję to tylko w punktach ksero
Gdy ktoś powiela kogoś
Uważam go za zero
Mówię prawdę szczerą
Bo nie lubię gdy ktoś kłamie
Służę pomocą, nie na każde zawołanie
Mam własne zdanie i szereg racji
Niezmienny niezależnie od miejsca, czasu i akcji'
|
|
 |
owszem,jest kilka miejsc najważniejszych dla mnie, dla moich wspomnień i dla mojego serca. pierwszym takim miejscem jest blokowisko - to, na którym się wychowałam. cudowne szare bloki, stare ławki, i boiska - mój mały raj, do którego zawsze mogę wrócić, gdziekolwiek bym nie była. drugim miejscem jest parkiet - kawałek podłogi, na którym mogę wyładować każdą swoją emocję, pozbyć się każdego lęku, a przy tym poczuć się jak najbardziej seksownie, i być stuprocentowo pewna samej siebie. trzecim miejscem jest dom - nie ten rodzinny, tylko ten, który tworzę z osobami które kocham. dom, w którym czuję się bezpieczna, w którym nikt mnie nie poniża, i w którym czuję wolność - cudowną niezależność, którą tak bardzo kocham. || kissmyshoes
|
|
 |
Przestałam tuszować moje rzęsy, przestałam malować paznokcie, przestałam prostować włosy, przestałam dbać o linię, przestałam się balsamować, przestałam się perfumować, przestałam się stroić, przestałam stosować 156 rodzajów kremów, maseczek i peelengów do twarzy, przestałam depilować brwi... Nie mam już dla kogo, odszedłeś.
|
|
 |
ale pamiętaj: nawet gdy będę daleko, wrócę na jedno twe słowo
|
|
 |
w pułapce uczuć. zdana sama na siebie.
|
|
 |
kocham cię tu i teraz, ogarnij kurwa.
|
|
 |
nadal czuję jego zapach. ciągle słyszę jego kroki. dalej widzę jego oczy.
|
|
 |
pełen wad, a idealny tak.
|
|
 |
ale bądź pewny. jeśli ty mnie nie zawołasz, ja odejdę.
|
|
|
|