 |
niby jesteś blisko, jest fajnie lecz brakuje mi tej więzi która tak jest nam potrzebna.
|
|
 |
to co że ciałem jesteś tak blisko jak myślami odleciałeś do innego świata
|
|
 |
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
 |
dla ciebie jestem nikim... głupio tak, ja kocham a ty obojętnie patrzysz tak;(
|
|
 |
bo łatwo jest skrzywdzić bliską ci osobę, raz powiesz źle i ona odwraca się...
|
|
 |
Jak wszędzie - zdarzają się sprzeczki, czasem nawet dość spore . często spowodowane tym, że żadne z nas nie potrafi w pore ustąpić i zwyczajnie się zamknąć. Czasem powiemy sobie za dużo. Ale o wiele częściej niż "czasem" jest dobrze. i wtedy nie liczy sie nic wiecej. / sarajewooo
|
|
 |
"sperdalaj" i jak ty możesz tak po tym wszystkim co do ciebie zrobiłam mówić. ku*wa. ile razy prosiłeś mnie o cos, zawsze mogłam ci pomóc. nie zważając na fakty. a dziś kiedy ja mówie że "kocham" ty do mnie "spierdalaj" i jak idioto możesz tak mówić. ile ja poświeciłam dla ciebie a teraz tylko na jedno cię stać... sory nie rozumie:(
|
|
 |
i znów nie rozumie przychodzisz do mnie tylko wtedy jak czegoś chcesz. a jak ja odezwe sie słowem do ciebie to od razu masz mnie w dupie;(
|
|
 |
zaniemówiłam gdy zobaczyłam jak obsciskujesz inną... zabolało w srodku... to nie było już głupie zauroczenie.
|
|
 |
jedno na czym mi dziś zależy to, to by choć raz cię dotknąć, porozmawiać.
|
|
 |
ty jesteś jak powietrze zawsze obok ale nie osiągalne.
|
|
 |
nie wierzyłam, kiedy mówiłeś, że mogę dzwonić czy pisać o każdej porze dnia i nocy z najbardziej błahym problemem. nie mogłam zasnąć, nerwowo bawiąc się telefonem, napisałam krótkiego sms'a o treści 'tęsknie'. nie minęła z pełna minuta kiedy oddzwoniłeś. odebrałam. rozespanym głosem poprosiłeś, żebym poczekała bo ubieranie spodni może zająć Ci trochę czasu zważając na uporczywy, stawiający Ci opór - rozporek.
|
|
|
|