 |
|
ja basów potrzebuję tak, jak zebra pasów < 3333
|
|
 |
|
stań gdzieś z boku, odpocznij, pozbieraj swoje myśli.
|
|
 |
|
po prostu patrz, On był jak słońca wschód.
|
|
 |
|
we wszystkim coraz mniej Ciebie i mnie. uciekamy, ale wciąż nie wiemy gdzie.
|
|
 |
|
tak wiele słów budzi w Tobie łzy.
ciągle trudno mi uwierzyć, że Ty to nie my.
|
|
 |
|
każdy ma swoje życie, dobrze to wiem,
ale nie mogę ciągle milczeć, gdy coś boli mnie.
|
|
 |
|
nie jesteśmy święci, pierdolnięci raczej.
|
|
 |
|
warto to przetrwać, każdy to wie. ból w sercu masz, bo czasami jest źle.
|
|
 |
|
łza spada z oka, na policzku błyszczy.
usta zamknięte, Ty patrzysz i milczysz. ;s
|
|
 |
|
nie cofniesz czasu, nie wrócisz do tamtych dni,
są jak stare kino i czarno-biały film.
|
|
 |
|
to jest niezmienne jak dziesięć przykazań.
|
|
 |
|
boli mnie serce, łeb pęka, weź mnie.
|
|
|
|