 |
|
to bardziej skomplikowane jest niż origami
|
|
 |
|
czego oczy nie widzą temu sercu nie żal.
|
|
 |
|
kocham, kocham kocham- pierdolenie kotka za pomoca mlotka.
|
|
 |
|
Życie? Nie narzekam, a u ciebie co słychać?
|
|
 |
|
chciałbym cię mieć, robić to nawet w piekle.
|
|
 |
|
Następny, który chciał uczyć kochać mnie do końca...
|
|
 |
|
ostatnim tchem spijam gorycz
słucham snów, znów ból, niewypowiedzianych słów
|
|
 |
|
Garścią słów nie pogardzę choć ciszę wielbię bardziej.
|
|
 |
|
Od bólu zmartwień by poznać, czym szczęście pachnie...
|
|
 |
|
Odgłos rozmów z samym sobą
Nikt nie słyszy
|
|
 |
|
Ślepa wiedza pośród szczeniackich zachowań
Z ręki do ręki godność sprzedana jak towar
|
|
 |
|
z bolu kurwa stekam, i patrze jak krew krzepnie w tym momencie postanawiam kiedys za to sie odwzdziecze, za otarte kolana za łzy matki, zapłakany..../tensmutnynieogar.
|
|
|
|