 |
Spójrz za okno. Widzisz? Niebo płacze łzami wprost z mojego serca./mr.lonely
|
|
 |
Błąkam się w świecie, w którym nie ma Ciebie. W którym nie mogę trzymać Twojej dłoni i czuć, że razem możemy pokonywać przeszkody. Dlaczego moje serce musi przyjmować takie ciosy za pomocą Twoich słów, które ranią bardziej niż ostrze. Zawsze sprawiałaś, że byłem szczęśliwy, dlaczego nagle miałoby się coś zmienić? Kochana, naprawmy to, co budowaliśmy wspólnie. Nie chcę iść przed siebie ze świadomością, że straciłem swoje serce. Kocham Cię jak życie, a wiesz, że swoje życie kocham bardzo. Jesteś gwiazdą, która świeci pośród miliarda innych gwiazd. Twój urok przewyższa wszystkie kobiety na ziemi. Jesteś unikatową nagrodą, jaką otrzymałem od życia, dlatego nie chcę odkładać Cię na półkę i zaglądać tam, kiedy będę chciał się nią nacieszyć, ja po prostu ciągle chcę mieć Cię przy sobie i sprawiać byś rosła w siłę, by nasze serca biły jednym rytmem, a nasza krew toczyła się w jedną. Cierpię bez Ciebie. Cierpię i nie chcę spędzać samotnie kolejnego wieczoru. Wróć bo zatracam się w sobie./mr.lon
|
|
 |
Gdzie jesteś, kiedy opadam z sił? Kiedy moje serce rozpada się na miliony małych kawałków, a ja ostatkami sił schylam się na podłogę by pozbierać je w jedność i umieścić w odpowiednim miejscu? Gdzie jesteś, kiedy szukam Twojej dłoni po omacku z nadzieją, że Twój dotyk uspokoi moje niespokojne myśli dotyczące braku Ciebie obok? Gdzie jesteś, gdy samotnie spaceruję z głową uniesioną w niebo, kiedy natrętnie szukam naszej gwiazdy, którą nazwałem Twoim imieniem, która towarzyszyła nam każdego wspólnego wieczoru? Gdzie jesteś? Przecież miałaś być obok mnie, trzymać moją dłoń i wtulać się w moje ramiona, kiedy przyjdzie chłodna noc. Mieliśmy trwać przy sobie, a teraz nasze serca zgubiły się gdzieś w chaosie codzienności. Zgubiły się gdzieś pomiędzy niewypowiedzianymi słowami, i nadmiarem słów niepotrzebnych. Zgubiły się gdzieś w naszych umysłach, gdzie ja nieusilnie szukam Ciebie, ale wciąż jestem zbyt daleko, by złapać Twoją dłoń i zatrzymać przy sobie na zawsze./mr.lonely
|
|
 |
Ten sam deszcz nam twarze moczy, ten sam księżyc jest nad nami, to samo słońce pali w oczy, ten sam wiatr nam włosy plącze i są te same dobre bogi do których modlisz się, co wieczór by połączyły nasze drogi. Ta sama ziemia nosi ciebie, ta sama woda mnie kołysze i noc jest wszędzie taka sama, taką samą słyszysz ciszę, tak samo wielkie namiętności targają moje i twoje serce, tak samo smutne beznadziejnie rodzą się w naszych głowach wiersze./duchy
|
|
 |
I szmer Jego serca słyszę już na klatce.
|
|
 |
Kiedy my tu siedzimy umiera kilkadziesiąt osób, kilkanaście się załamuje, kilkoro właśnie płacze a co niektórzy teraz się śmieją
|
|
 |
Nieważne ilu chłopaków spojrzy się na mnie, nieważne ilu się podobam, nieważne jak przystojni oni będą - dla mnie najprzystojniejszym jesteś Ty i chcę podobać się tylko Tobie.
|
|
 |
Stań ze mną twarzą w twarz, uwolnij uśmiech, który blokuje Twoje kąciki ust, niech Twoje oczy zaświecą blaskiem, który przyciemnia najczarniejsze myśli tłumiące się w głowie, złap moją rękę i połóż na swoim sercu, powiedz, że serce, które jest w środku wciąż bije dla mnie i jest wyznacznikiem naszej wspólnej drogi, którą chcieliśmy przemierzać wspólnie. Wtul się w moje ramiona, a kiedy będziesz przymykać oczy, uroń jedną łzę, która będzie oznaką szczęścia, szczęścia z powodu naszego ponownego pojednania się. Złóż pocałunek na moich ustach i powiedz, że będziemy już razem zawsze. Wykasuj uśmiechem złe wspomnienia i zacznijmy budować nową przyszłość wspólnie, bez niedomówień, kłótni i słów, które raniły niczym ostrze noża. Po prostu stań ze mną twarzą w twarz i powiedz, że kochasz. Powiedz, że kochasz tak bardzo jak ja kocham Ciebie. Niech Twój dotyk wznieci krew w moich żyłach. Spraw by miłość rozgrzała moje serce do czerwoności. Spraw, by nie cierpiało nigdy więcej. Bądź kochana./mr.lo
|
|
 |
wierz w to co kochasz. kochaj w to co wierzysz.
|
|
 |
-Biegasz z rana?
-Tak, głównie po mieszkaniu, krzycząc: "Kurwa, zaspałem!"
/?
|
|
 |
2. Ale ona odeszła mamo. Odeszła i zabrała ze sobą moje serce, w którym było tyle miłości. Zabrała serce, które Ty mi dałaś, w które włożyłaś tak wiele uczucia, że mógłbym cieszyć się nim i obdarowywać tę kobietę do końca mych dni. Nie płacz Mamo, to nie przez to, że źle mnie wychowałaś, bo wiem, że zrobiłaś to najlepiej jak potrafiłaś. Po prostu Twój mały synek się pogubił, zabłądził w drodze na szczyt, zgubił coś, co budowało jego przyszłość. Straciłem już coś, co dawało mi poczucie szczęścia i ostoi w tym świecie, dlatego mamo póki jeszcze czas, zmienię się i będę lepszym synem, będę Twoją dumą, którą zawsze chciałaś żebym był. Nie zawiodę Cię Mamo nigdy więcej, a zasady moralne, etyczne i wszystko co wypływało z Twojego serca, zachowam gdzieś głęboko w swoim wnętrzu, i będę się kierował każdą wartością, którą wpajałaś mi za dzieciaka, bo wiem, że jesteś jedyną kobietą, której warto ufać i której miłość jest najsilniejsza i najbardziej pewna. Kocham Cię Mamo./mr.lonely
|
|
|
|