 |
Wyeksponuj biust, wytnij sobie dziurę w spodniach na dupie i porządnie się wypnij. Brawo jest już Twój! Wydałaś na to tylko godność.
|
|
 |
Ogrzej mi serce choć na chwilę.
|
|
 |
Jesteś tym, który mnie uszczęśliwia, kiedy wszystko staje się szare.
|
|
 |
Bo my istniejemy, a cały świat powinien zamilknąć.
|
|
 |
Nie wiem, kiedy rodzi się miłość, ale doskonale wiem, kiedy umiera.
|
|
 |
Słyszę Twój wdech. Zaczyna się kolejny dzień.
|
|
 |
Skosztuj mnie, wypij mą duszę.
|
|
 |
Karmisz mój apetyt z ustami pełnymi Ciebie..
|
|
 |
Skończ z tym nadmiernym łamaniem mojego serca.
|
|
 |
Ja już nie mogę żywić się wczorajszym szczęściem.
|
|
 |
Ja już nie mogę żywić się wczorajszym szczęściem.
|
|
 |
Ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym.
|
|
|
|