 |
piękna jest ta świadomość, gdy siedząc po uszy w bagnie możesz liczyć na przyjaciół.
|
|
 |
wszystko było kłamstwem. ale to co nas łączyło było prawdziwe.
|
|
 |
Jesteś małym epizodem w teatrze mojego życia.
|
|
 |
Już nawet nie narzekam. Dobrze mi z tym. Naprawdę.
|
|
 |
i powodzenia w dalszym życiu, kochanie.
|
|
 |
za te wszystkie sekundy, minuty, godziny, dni, miesiące, lata. za obecność, za troskę, za miłość, za nadopiekuńczość [!], za wszystko. dziękuję. wszystkiego najlepszego w tym szczególnym dniu najcudowniejszy bracie.
|
|
 |
szczerość nie zawsze idzie w parze z uprzejmością. dlatego jestem tylko szczera.
|
|
 |
to już? tak po prostu? nic więcej?
|
|
 |
określeń, które by trafnie podsumowywały Twoją osobę, jeszcze nie wynaleziono. także na razie musisz się przyzwyczaić do zwrotu 'dziwka'
|
|
 |
Piszę wszystko to, czego boję się powiedzieć na głos.
|
|
 |
z każdym kolejnym dniem, będziesz prosił Boga by ona była mną.
|
|
 |
bezradnie stoisz z boku i widzisz , jak tracisz przyjaciół . tracisz tych wszystkich , na których Ci zależy . tych , którzy zawsze się Tobą interesowali , zawsze wysłuchali , zawsze pożyczyli rękaw do otarcia łez , zawsze rozbawili , zawsze byli . zadręczasz się pytaniami , co takiego zrobiłeś źle , że odchodzą . czujesz , jak umiera cząstka Ciebie . ta cząstka , którą sami w Tobie stworzyli.
|
|
|
|