 |
Nigdy nie puszczam w niepamięć słów, które zadają ból.
|
|
 |
Oczywiście, że masz prawo mieć własne zdanie. Tylko pamiętaj, że ja mam prawo mieć je w dupie.
|
|
 |
Zamykam oczy i chce tylko zapomnieć, to co nas łączyło zakończyłam bezpowrotnie .
|
|
 |
"Kiedy młody chłopak, ale już bardzo wysoki i chudy, zaczyna trenować siatkówkę, uczy się upadać. Do takiego upadku trzeba w sobie przełamać lęk, dlatego zawodnicy uczą się rzutów siatkarskich. – Ciężko mi dziś nawet pomyśleć, że to może być problem, bo odkąd się ich uczyłem, minęło już 20 lat… Pamiętam, że się wtedy mówiło: "Chcesz być prawdziwym siatkarzem, musisz mieć bliznę na brodzie". Przy rzucie często lądujesz na twarz i rozcinasz sobie tam skórę. – Masz taką bliznę? – Nie mam. Dlatego czasem koledzy żartują, że nie jestem prawdziwym siatkarzem."
|
|
 |
"Wciąż rozbraja mnie Twój uśmiech, jak przy pierwszym spotkaniu."
|
|
 |
Często chcę czegoś za bardzo, często na chwilę.
|
|
 |
|
Czytanie książek to dla mnie sposób na uśmiech, na który nie mam szans w prawdziwym świecie. Otwieram pierwszą stronę, a potem znikam między wierszami, gubię się gdzieś pod kropką w literze "i", uciekam pod daszek "T", śmieję razem z figlarnym "ę". To właśnie w książkach odnajduję siebie, zawsze gdzieś jestem, w jakimś zdaniu, w opisie bohaterki, śmiechu czarnego charakteru. Czytanie to mój sposób na życie, jedyna możliwość wyzwolenia z ram szarej rzeczywistości ogarniającej świat jak gęsta mgła nad łąką o poranku. Nie potrafię wyjść z podziwu, że autorzy oddaleni ode mnie wiele kilometrów potrafią wydusić ze mnie więcej emocji niż umiem nazwać. Kocham ten stan gdy nie mogę zasnąć bo jeszcze jedno zdanie, bo strona, bo rozdział, jednak nienawidzę smutku gdy rozdziały, strony, zdania się kończą a bohaterowie przestają istnieć. Wszyscy umierają z chwilą spojrzenia na ostatnią, smutną kropkę i pusty napis KONIEC./bekla
|
|
 |
Cześć, właśnie zraniłam swoje serce po raz kolejny. Uciekłam się do psychicznej i fizycznej przemocy wobec swoich uczuć. I to zabolało pomimo obojętności, którą w sobie noszę od wielu miesięcy, wiesz?
Zraniłam siebie, choć jestem egoistką i nie mam prawa do szczęścia, ani tym bardziej do tego, aby ktoś był obok i mnie akceptował. Ale czy kiedyś będę mogła choć na moment stanąć przed ludźmi i pokazać im, że nie jestem tak słaba, jak oni myślą? Czy jeszcze kiedyś zdołam pokonaj swój lęk, nieśmiałość, swoją niezdarność, aby na trochę coś w sobie zmienić? Czy może już zawsze będę się ranić złymi emocjami, ciemnymi wyborami, które są niejasne dla mojej egzystencji? Wiem, to nie znaczy nic wielkiego, bo ja nie znaczę nic w tym świecie dla nikogo. Jednakże chciałabym, aby coś się zmieniło. Monotonność mnie zabiła, zdusiła we mnie wszystko co mogłam mieć, czym mogłam żyć. Jestem bez uczuć, jestem pusta, jestem egoistyczna.. Aczkolwiek nie chcę taka być. Nie chcę zostać sama.
|
|
 |
"Gdy pierwszy raz założyłem koszulkę reprezentacji byłem tak podjarany, ze gdy atakowałem, podskoczyłem i uderzyłem piłkę z taką siłą, że odbiła się ona od ziemi i wróciła w moją twarz. Z nosa poleciała mi krew, musieli włożyć mi dwa tampony, a ja przez cztery minuty musiałem oglądać wszystko z boku. Jeżeli ktoś to widział to musiał mieć niezły ubaw, zresztą ja też się z tego śmieje".
- wypowiedź Winiara
|
|
 |
Zastanawiałem się co sprawiło, że jestem tu i teraz, a przecież bywało różnie, nie zawsze kolorowo. Byłem z kadry wyrzucany, pomijany, czasem niechciany. Można by rzec, kopany w d… A jednak zawsze wracałem, niczym bumerang. Pomyślałem: Igła, jaka siła cię tu do jasnej cholery przywlokła? Wiecie? Ja wiem- to pasja - Krzysztof Ignaczak
|
|
|
|