 |
Siedzieli całą paczką na murku koło Biedronki. Przyszedł gościu, który od wieków do niej zarywa, a którego od wieków zlewała. Jakie było jego zdziwienie, gdy w końcu przystała na jego zaloty. Biedny chłopak, nie wiedział, że właśnie jest wykorzystywany. Pozwalała sobie na dotykanie jej włosów, czy dłoni. Czuła obrzydzenie, ale też satysfakcję, bo ten najważniejszy patrzył. Nagle wstał. Spojrzała na niego zdezorientowana. 'Zmywam się na chatę, 3manko.' Powiedział sucho. Po 15 minutach dostała sms'a o treści: 'Zajebie mu, naprawdę mu zajebię. Albo zabiję, mogę go zabić?' Uśmiechnęła się do siebie. Znów poczuła, jak ten głaszcze ją po dłoni. 'Odwal się.' Warknęła. Zignorowała jego zdziwiony wzrok. Myśląc o sms'ie zamknęła oczy. Serce tłukło się między żebrami. /just_love.
|
|
 |
jestes pierwszorzedna aktorka.uwielbiasz wszystko co nieprawdziwe
|
|
 |
doskonalosc zawsze tkwi w terazniejszosci
|
|
 |
Pamiętam kiedy obiecaliśmy sobie razem widać pierwszy śnieg tego roku. / crunchme
|
|
 |
Leżąc na podłodze zastanawiam się, jak nazwać to, co teraz czuje.
|
|
 |
i dziekuję Ci za to,że nawet gdy wracasz zmęczona z pracy znajdujesz czas na rozmowę ze mną, że gdy płaczę,podajesz mi chusteczkę,gdy siedzę roztrzęsiona siedzisz obok i przytulasz mnie,az sie nie uspokoję, gdy przypalę zupe mówisz mi co zrobiłam,źle, że gdy dostanę 1 mówisz nie martw sie poprawimy, że zawsze wierzysz we mnie i w moje możliwości, że mimo mojego pyskowania i strasznie ciętych ipost do brata masz do mnie cierpliwość, że przygotowałaś mnie do zycia i dałas najwazniejsze wskazówki, że mimo wszystko będziesz mnie zawsze kochała.. dziekuje Ci, mamo.|Kathariinaa
|
|
 |
Sukces to nie tysiąc złotych na koncie,radość to nie suchy śmiech po joincie,miłość to nie ta dziwka z klatki obok,przyjaciel to nie ten,co pali z tobą
|
|
 |
Wkurwiona wyszłam, kopnęłam w drzwi i szybkim krokiem ruszyłam w kierunku domu. Co się kurwa z Nami stało?! . amm
|
|
|
|