 |
Nie po to tutaj żyję, żeby widzieć zgony bliskich. Ale kurwa, jak tu żyć, gdy używki chłonął wszystkich?
|
|
 |
to mało istotne, tylko chce mi się płakać kiedy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach
|
|
 |
Wiem, mam trudny charakter, żałuję tego czasem.
|
|
 |
Dlaczego to wszystko musiało się tak pojebać?
|
|
 |
Tak...Jest mi źle i co...? To chciałeś usłyszeć
|
|
 |
Musisz zrozumieć, że spotka Cię kara. Poczekam, aż zatęsknisz wtedy powiem Ci spierdalaj
|
|
 |
Otwieram oczy, wita mnie muzeum wkurwień.
|
|
 |
Męczyłem się z związku kiedyś. W związku z tym musiałem go rozwiązać, związać na supeł sny. W ramach nawiązań, co wiąże się z tym, ze związków na chemii miałem ledwo 3.
|
|
 |
Kurwa mać. Jaką świat bywa dziwką!!
|
|
 |
Wiem, ta miłość zniszczy nas oboje
|
|
 |
Kiedy Cię zobaczę znowu, wtedy widzę świat inaczej. Pomóc możesz tylko Ty w te szare dni.
|
|
 |
Lizać jej zdjęcia przez szybę, zamiast być z nią. Kurwa mać! Jaką świat bywa dziwką!! Musze pisac by wyrzucić z siebie troski o miłości, jej braku, śmiechu, strachu, codzienności..
|
|
|
|