 |
`- Że też nie można cofnąć czasu.
- Zawsze można.
- Tęsknię za Tobą.
- To może jednak cofniemy czas?`
|
|
 |
Wciąż zapierasz dech, ty to wiesz.
|
|
 |
Tamta jesień, to miał być ostatni raz, pamiętasz? Nie miało być nikogo innego, bo nie chciałaś kolejny raz cierpieć. Tamta jesień to wspomnienie ostatniego bólu, nieprzespanych nocy, wszystkich wylanych łez. Wiesz, minął już rok. Dawno temu otarłaś mokre policzki i nakleiłaś na twarz uśmiech. Wstajesz każdego dnia rano i żyjesz. Nie sądziłaś, że może być jeszcze dobrze, prawda? Tamtej jesieni nie wyobrażałaś sobie, że dziś będzie pięknie. Pamiętaj, miarą bólu jest upływ czasu. Nic więcej nie stoi na drodze, aby być szczęśliwym. [ yezoo ]
|
|
 |
"za każdym razem, gdy wypowiadasz w moja stronę życzenie abym 'śniła szczęście' pod powiekami mam tylko jeden obraz. Twoje spojrzenie przenikające na wskroś moje myśli - gdybyś tylko mógł zobaczyć to co ja...
wiedziałbyś dlaczego to właśnie Ty spędzasz mi sen z powiek."
|
|
 |
potrzebuję czegoś więcej, nie widzisz?
|
|
 |
Są uśmiechy, które da się usłyszeć przez telefon. Twój słyszę.
|
|
 |
`Pewne rzeczy można zabić słowami. Można tak drugiego człowieka strzelić w mordę, że już nie będzie w stanie ani słuchać, ani siedzieć obok. Bo podnieść, to się podniesie. Jeżeli ma twardą dupę, to wstanie szybko. Jeżeli miękką, to będzie się podnosił stopniowo. Ale w końcu przyjdzie taka chwila, dzień, moment, zdarzenie, że wstanie. A wstanie po to, żeby się otrząsnąć z bolesnego wiatru, po to, aby od tego, co było raną, odejść.`
|
|
 |
"Ty. i zaklęty w Tobie cały sens mojego istnienia. bo kochać tak mocno można tylko raz. potem, gdy taka miłość umiera, serce z rozpaczy pęka i jedynie egzystuje przy innym zranionym sercu."
|
|
 |
dawno mnie tu nie było, dawno nie wylewałam tutaj swoich myśli, swojego serca...ale muszę! zauważam, że nie potrafię poukładać swoich myśli, jest to coraz bardziej ciężkie. tak po prostu z dnia na dzień zakochuje się w Tobie coraz mocniej. nie widzę odpowiedzi na pewne zadane pytania..nie wiem, co będzie dalej, nie wiem jak los postawił i jak będzie chciał, by było. brnę, ryzykuje a później cierpię. czy tym razem będzie tak samo czy może będę w końcu szczęśliwa?
|
|
 |
Jaka była? Była inna, była wyjątkowa. Nie była przystosowana do tego toksycznego świata. Była trochę jak takie dziecko. Kiedy poszła golić nogi, wracała cała we krwi. Cieszyła się kiedy widziała balon. Jej nagłe wybuchy złości i pokręcony charakter, raz była słodką delikatną dziewczynką, a za chwilę dziką i namiętną kobietą. Bolało ją, że ktoś krzywdzi, że ktoś umiera, że są wypadki, że jest zło, że ludzie są zawistni, nawet to że dzi*ki są tanie. Ale przede wszystkim, wierzyła w miłość jak nikt inny i kochała, kochała najmocniej na świecie.
|
|
 |
Ten rodzaj miłości nigdy nie był nam dany. Nie mam zamiaru przestać i z Ciebie zrezygnować. Ale czasem już brak mi sił walczyć o coś, co dla Ciebie nie jest już nic warte. / fadetoblack
|
|
|
|