 |
Zabłądziłem wśród tych ulic, brudnych ulic, brudnych tak, że możesz brud przytulić.
|
|
 |
Tutaj mam swoją bigamię. Przez pierwszą druga zniknie, nieważne, drugą i tak kocham tylko platonicznie.
|
|
 |
Okrutnie czuję się, licząc grzechy, własnej arogancji.
|
|
 |
Ciężko musi być kobiecie w świecie mężczyzn, pełnym chwil, w których każdy chce cię pieprzyć.
|
|
 |
Wyspy sentymentów i godziny trudnych rozmów.
|
|
 |
Intencje to za mało, gdy warunki się pogarszają. Poczułem to dorastając.
|
|
 |
Dlatego wciąż myślę chujem, tak każe mi mój instynkt, ale dziś jeszcze ratuje mnie mój urok osobisty.
|
|
 |
Jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej.
|
|
 |
Nadal wiem, że w upadku najgorsza jest świadomość przez co się upada.
|
|
 |
Lód w mojej krwi rani moje żyły
i czuję chłód kolejnych dni, które pewnie jeszcze przeżyję.
|
|
 |
Wole żebyś nie istniała niż żyła obok mnie.
|
|
|
|