 |
... Napis na papierosach ' Palenie Zabija ' okazał się kuszący gdy mnie opuściłeś ..
|
|
 |
Od dzisiaj będę tylko wzruszać ramionami na każde 'kocham Cię' w moją stronę.
|
|
 |
Mówiłeś że kochasz...Mówiłeś że tęsknisz...Mówiłeś że nie zerwiesz...A teraz sama za zakrętem stoję i patrze na twoją twarz myśląc mówiłeś... a jednak zrobiłeś...
|
|
 |
`Trudno jest się śmiać gdy serce szlocha , ale jeszcze trudniej powiedzieć żegnaj osobie , którą się naprawdę kocha.
|
|
 |
Dość. Dość życia. Dość świata. Dość wszystkiego.
|
|
 |
Wybacz skarbie, ale nie mam ochoty na Twoje słodkie sms'y i wielkie powroty.
|
|
 |
Tęsknota to chyba najdziwniejsze uczucie na świecie. Z jednej strony umierasz, nie możesz funkcjonować normalnie, bo jest tak silna, a z drugiej, to dzięki niej uświadamiasz sobie jak bardzo kochasz...
|
|
 |
niech już się nie odzywa, nie podaje mi kolejnych argumentów co do tego, że tak będzie lepiej. niech nie powtarza jakim jest szczeniakiem, niech już mnie nie przeprasza. niech milczy. to niemożliwe, by przez miesiąc znajomości przywiązać się do kogoś na tyle, by sobie nie poradzić. oddycham; z książką o, bo jakby inaczej, miłości w ręku i torsjami żołądka podczas odszukiwania siebie we wszystkich wzmiankach o tęsknocie.
|
|
 |
dłońmi przez które podążają strużki krwi od zbierania szkła, odgarniam włosy z twarzy. podczas ostatniej rozmowy zaręczyłam mu, że dam radę. łzy w oczach tłumaczę bezradnością, bo znów coś potłukłam czy wylałam. fajtłapstwo, nie popękane serce.
|
|
 |
mogło być lepiej, zawsze może, ale w żaden sposób czwarte miejsce na turnieju nie psuje tego dnia. moja kuchnia nie doznała jeszcze takiego bałaganu, jak teraz. w całym domu roznosi się zapach kurczaka, a ręce bolą mnie już zarówno od gry, jak i mieszania galaretek. na nodze "MATI ♥" napisane w którymś momencie przez tego głuptasa, na nadgarstku wciąż jego bransoletka. przyjaciółka, która ubolewając nad tym, że przez dwa tygodnie nie mogę zmienić pościeli, w końcu wzięła się za to sama. mimo siniaków, które nie ma mowy, żeby nie pojawiły się na moim tyłku - nieznikający uśmiech, dziękuję.
|
|
 |
-Nie płacz! -Jak mam nie płakać skoro on mnie rani? -Sama siebie ranisz. Nie rozumiem jak możesz kochać kogoś kto traktuje Cie jak zabawkę.
|
|
 |
Cześć , jestem nikim i chuj mnie obchodzi kim Ty jesteś, ale proszę pomóż mi bo już kurwa naprawdę sobie nie radzę.
|
|
|
|