głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika a-razor-blade

wiesz co? zastanawiam sie  ile jeszcze wytrzymasz udając  że Cie nie obchodzę. bo dobrze wiemy oboje  że tak nie jest  a Ty tylko kierujesz sie swoim 'honorem'. jesteś chamski i bezczelny.. ale nie zawsze tak będzie  kiedyś nie wytrzymasz i może przyznasz mi racje  ale na to potrzeba czasu. może nie bez powodu 'przejechałeś sie tyle razy'? na pewno nie bez powodu.

sssijxx dodano: 12 maja 2013

wiesz co? zastanawiam sie, ile jeszcze wytrzymasz udając, że Cie nie obchodzę. bo dobrze wiemy oboje, że tak nie jest, a Ty tylko kierujesz sie swoim 'honorem'. jesteś chamski i bezczelny.. ale nie zawsze tak będzie, kiedyś nie wytrzymasz i może przyznasz mi racje, ale na to potrzeba czasu. może nie bez powodu 'przejechałeś sie tyle razy'? na pewno nie bez powodu.

Chciałbym znowu być dzieckiem  odnaleźć psychiczny luz. Bez walki o pensję   od nowa wszystko czuć. Zregenerować siły  pewnych rzeczy nie przeżyć. Wiedzieć to co wiem teraz  żeby niczego nie spieprzyć   Paluch

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Chciałbym znowu być dzieckiem, odnaleźć psychiczny luz. Bez walki o pensję - od nowa wszystko czuć. Zregenerować siły, pewnych rzeczy nie przeżyć. Wiedzieć to co wiem teraz, żeby niczego nie spieprzyć / Paluch

Lubię być sama ze swoimi problemami. Tak po prostu. Od dziecka byłam z nimi zupełnie sama   a dziś to po prostu kwestia przyzwyczajenia.

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Lubię być sama ze swoimi problemami. Tak po prostu. Od dziecka byłam z nimi zupełnie sama , a dziś to po prostu kwestia przyzwyczajenia.

Lubimy wracać w miejsca  gdzie spotkało nas coś dobrego  gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas. Lubimy te powroty  bo stale mamy nadzieję  że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego, gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas. Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.

Nie mają na to wpływu  w której rodzinie się rodzą   choć nie ma lekko  z dumą mówią skąd pochodzą  bez narzekania  oni nie czują się lepsi   choć pierwsze w życiu kroki stawiali przez pinezki.  Musieli być dorośli w wieku kilkunastu lat   dla nich to rzeczywistość  a dla Ciebie straszny świat

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Nie mają na to wpływu, w której rodzinie się rodzą, choć nie ma lekko, z dumą mówią skąd pochodzą bez narzekania, oni nie czują się lepsi, choć pierwsze w życiu kroki stawiali przez pinezki. Musieli być dorośli w wieku kilkunastu lat, dla nich to rzeczywistość, a dla Ciebie straszny świat

Nie zawsze lokujemy uczucia właściwie.Ulegamy iluzji.Ludzie pokazują się nam z lepszej strony a nawet tej nieprawdziwej strony.Jakby zapominali że nie da się nas pokochać za to kim jesteśmy skoro w tych konkretnych sytuacjach stajemy się kimś innym.Zdarza się że mylimy miłość z chemią pożądaniem i seksem.A nawet ze strachem przed samotnością.Dopiero później kiedy codzienność weryfikuje nasze związki rozumiemy że jest się zakochanym z powodu ale kocha pomimo.

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Nie zawsze lokujemy uczucia właściwie.Ulegamy iluzji.Ludzie pokazują się nam z lepszej strony,a nawet tej nieprawdziwej strony.Jakby zapominali,że nie da się nas pokochać za to,kim jesteśmy,skoro w tych konkretnych sytuacjach stajemy się kimś innym.Zdarza się,że mylimy miłość z chemią,pożądaniem i seksem.A nawet ze strachem przed samotnością.Dopiero później kiedy codzienność weryfikuje nasze związki,rozumiemy,że jest się zakochanym z powodu,ale kocha pomimo.

Gdy ją ujrzał  uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły  tak  jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych  niebieskich oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy  od dłużego czasu  poczuła  że ma wszystko czego potrzebowała

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak, jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych, niebieskich oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy, od dłużego czasu, poczuła, że ma wszystko czego potrzebowała

Ktoś ją zawiódł  skrzywdził  zniszczył jej uczucia  zdeptał serce  zabił jej duszę. Przestała się uśmiechać  spotykać ze znajomymi  wierzyć w ludzi  w ich dobro. Nienawidziła świata. We wszystkich doszukiwała się podstępu. Nie ufała nikomu. Zamknęła się w sobie. Straszliwy ból istnienia. Płakała. Łzy były ukojeniem.. Zbudowała swój mały świat. Odgrodziła się od wszystkiego bezpiecznym murem dystansu. Przestała ufać.. Może chciała  ale już nie potrafiła i jak na złość za każdym razem  gdy w jej smutnych  teraz już szarych oczach  pojawiał się płomyk nadziei  ktoś brutalnie go gasił. Zadając kolejną ranę jej sercu. Nie płakała. Nie miała siły.. Może zabrakło łez.

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Ktoś ją zawiódł, skrzywdził, zniszczył jej uczucia, zdeptał serce, zabił jej duszę. Przestała się uśmiechać, spotykać ze znajomymi, wierzyć w ludzi, w ich dobro. Nienawidziła świata. We wszystkich doszukiwała się podstępu. Nie ufała nikomu. Zamknęła się w sobie. Straszliwy ból istnienia. Płakała. Łzy były ukojeniem.. Zbudowała swój mały świat. Odgrodziła się od wszystkiego bezpiecznym murem dystansu. Przestała ufać.. Może chciała, ale już nie potrafiła i jak na złość za każdym razem, gdy w jej smutnych, teraz już szarych oczach, pojawiał się płomyk nadziei, ktoś brutalnie go gasił. Zadając kolejną ranę jej sercu. Nie płakała. Nie miała siły.. Może zabrakło łez.

Prosiłam. Szantażowałam łzami.

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Prosiłam. Szantażowałam łzami.

I cicho przyznaję  że dzisiejszego dnia nie mam dobrego humoru. Dlaczego? Może dlatego  że poranna herbata była za słodka. A może dlatego  że gdzieś zgubiłam coś  o czym jeszcze nie wiem  albo że zwyczajnie w świecie tęsknię? Nie ważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości? Owszem tak. A ludzie mówią  że tak się nie da. Gówno prawda  wszystko się da.

sssijxx dodano: 12 maja 2013

I cicho przyznaję, że dzisiejszego dnia nie mam dobrego humoru. Dlaczego? Może dlatego, że poranna herbata była za słodka. A może dlatego, że gdzieś zgubiłam coś, o czym jeszcze nie wiem, albo że zwyczajnie w świecie tęsknię? Nie ważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości? Owszem tak. A ludzie mówią, że tak się nie da. Gówno prawda, wszystko się da.

Chłodnymi wieczorami lubiła się do niego przytulać  zaś ciepłymi popołudniami lubiła skradać mu niewinne całusy. Uwielbiała wpatrywać się w jego brązowe oczy i kochała patrzeć jak tryska z nich bez warunkowa miłość. Zasypiała z myślą  że kocha ją ponad wszystko i zawsze budziła się z jego imieniem na ustach. Sprawiał  że czuła się szczęśliwa i potrzebna. Sprawiał  że miała ochotę żyć  miała ochotę uśmiechać się  wystawać godzinami przed lusterkiem  dbać o siebie i o innych. Chciała po prostu żyć.. żyć dla niego i choć nie umiała walczyć o to co kochała  robiła wszystko  aby ta chwila trwała wiecznie. Niekiedy łapała się na tym  że z godziny na godzinę coraz bardziej go nienawidziła  że z każdej minuty na minutę coraz bardziej za nim tęskniła  a z każdej sekundy na sekundę coraz bardziej kochała.

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Chłodnymi wieczorami lubiła się do niego przytulać, zaś ciepłymi popołudniami lubiła skradać mu niewinne całusy. Uwielbiała wpatrywać się w jego brązowe oczy i kochała patrzeć jak tryska z nich bez warunkowa miłość. Zasypiała z myślą, że kocha ją ponad wszystko i zawsze budziła się z jego imieniem na ustach. Sprawiał, że czuła się szczęśliwa i potrzebna. Sprawiał, że miała ochotę żyć, miała ochotę uśmiechać się, wystawać godzinami przed lusterkiem, dbać o siebie i o innych. Chciała po prostu żyć.. żyć dla niego i choć nie umiała walczyć o to co kochała, robiła wszystko, aby ta chwila trwała wiecznie. Niekiedy łapała się na tym, że z godziny na godzinę coraz bardziej go nienawidziła, że z każdej minuty na minutę coraz bardziej za nim tęskniła, a z każdej sekundy na sekundę coraz bardziej kochała.

Kiedy in­ni ocze­kują od nas  że sta­niemy się ta­kimi ja­kimi oni chcą żebyśmy by­li  zmuszają nas do zniszcze­nia te­go kim nap­rawdę jes­teśmy. To do­syć sub­telny rodzaj mor­der­stwa. Większość kochających rodziców i krew­nych po­pełnia je z uśmie­chem na twarzy.

sssijxx dodano: 12 maja 2013

Kiedy in­ni ocze­kują od nas, że sta­niemy się ta­kimi ja­kimi oni chcą żebyśmy by­li, zmuszają nas do zniszcze­nia te­go kim nap­rawdę jes­teśmy. To do­syć sub­telny rodzaj mor­der­stwa. Większość kochających rodziców i krew­nych po­pełnia je z uśmie­chem na twarzy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć