|
4 listopad moje urodziny...Jesień, wszystko umiera, ludzie wpadają w melancholie a Ty sie rodzisz..rodzisz sie i budzisz szczęście ! :)
|
|
|
bo podobno dzisiaj są moje urodziny...
No to jako prezent poproszę
otwarte drzwi do Twojego serca,
takie, które nigdy się przede mną nie zamkną,
takie, przez które bez problemu wejdę do środka...
Nie muszą być wcale ze złota, czy srebra,
nie muszą być bogato zdobione, błyszczące...
po prostu zwykłe, proste, otwarte drzwi.
OTWARTE DRZWI DO TWOJEGO SERCA...
takie sobie wymarzyłam...
|
|
|
How do you cope when the one you love is with somebody else and there's nothing you could do about it…
|
|
|
Z próżnego nie nalejesz bez większego trudu,
Bez marzeń, wyobrażeń, działań, nie oczekuj cudu.
|
|
|
Nikogo na widoku,
Tylko dźwięki hip-hopu na dziewiątym piętrze w bloku.
Tak między nami:
Sam na sam z płytami.
Nikt mi nie da tego,
Co to właśnie da mi.
|
|
|
Betonowe lasy mokną,
wiatr wieje w okno,
siedzę w oknie i wdycham samotność .
|
|
|
W oczy mówią, że jest ekstra, a każdy w chuj leci,
gdy Cię nie ma, sukcesywnie wbija Tobie nóż w plecy.
|
|
|
Trzy kroki po dachu, piętnaste piętro – lecisz.
Dwie sekundy i ziemia, by odetchnąć na wieki,
to coś zmienia? Wątpię.
Jak stoisz na górze, to skacz,
a zostaniesz tylko pierdolonym tchórzem.
|
|
|
Miłość, marzenia, uczucia i myśli,
jeszcze raz uwierz w siebie i uwolnij ten instynkt.
By żyć, by być i istnieć dla szczęścia,
teraz Ty i my czyli ludzie po przejściach.
|
|
|
dla mnie hip-hop to szczerość i czysty przekaz.
|
|
|
Łzy nie przestają kapać,
chlapać kałuże będą,
Boże czasami myślę,
że do dla ciebie przyjemność,
latami ciśnie betonu wielkość,
dla ludzkich istnień,
już samo życie to czyste piekło.
|
|
|
Nawet jeśli milczę, gdy trzeba krzyczeć,
Nawet kiedy krzyczę, gdy powinienem milczeć,
sumienie da mi znać, popiół mam zawsze przy sobie
i nie musisz mi pomagać, sam wysypię go na głowę.
|
|
|
|