 |
|
zawsze mówiono: "ty i zniszczenie przez faceta ? to niemożliwe . jesteś zbyt nieczuła i silna" . ta, a jednak znalazło się te metr osiemdziesiąt wzrostu, ironiczny uśmiech i słodkie oczy, które niszczą mnie z każdym dniem coraz bardziej, i coraz mocniej robią z mojej psychiki szmatę .
|
|
 |
|
to nie ty siedziałeś całą noc zakryty kołdrą, ze łzami w oczach i telefonem w ręku mając nadzieję, że może jednak dzisiaj piłeś i może sobie o mnie przypomniałeś i może zadzwonisz .
|
|
 |
|
otwieram archiwum i znowu przypominają mi się czasy, kiedy byliśmy razem . jak cudownie było siedzieć do czwartej w nocy i pisać o byle czym . są tam jeszcze linki zdjęć, na których jesteśmy razem . te zdjęcia są cudowne, takie magiczne . kiedy już to wszystko przeczytam, co zajmuje mi kilka godzin, to znowu wracam do szarej rzeczywistości, w której nie jesteśmy już razem .
|
|
 |
|
pytasz, czy nadal cię kocham . nie, nie kocham . ja tylko tęsknie za twoim dotykiem, nie śpię nocami, myśląc o tobie, płaczę w poduszkę, bo nas już nie ma - jestem ja, ty .
|
|
 |
|
- za mało śpisz . - wiem, ale nie chcę spać . - dlaczego ? - bo za każdym razem, kiedy zasnę, on mi się śni . w tym śnie jesteśmy razem i jesteśmy szczęśliwi . jest wspaniale . - skoro jest wspaniałe to dlaczego nie chcesz śnić ? - bo nie chcę budzić się i znów mówić "to był tylko sen" .
|
|
 |
|
i wiesz co ? może i jestem głupia, ale zawsze przed snem przymykam swoje powieki i wyobrażam sobie jak siedzę z tobą na ławce, w ciemnym parku, trzymam twoją dłoń, całujemy się .
|
|
 |
tak to prawda . lubię chodzić w za dużej bluzie mojego kumpla . prawda to też, że lubię męskie perfumy i mogłabym się nimi psiukać cały dzień . tak, masz rację, wolę grać z chłopakami w piłkę niż spędzać czas na zakupach . nie mylisz się, lubię odwalać w szkolę i nie pasuję mi, że plujesz się do mojej kumpeli . i może tym wszystkim różnię się od niej ? bo przecież każdy by wolał panienkę z fajnym tyłkiem, niż dziewczynę, która potrafi kochać i jest wrażliwa, choć zgrywa twardzielkę ./ ansomia
|
|
 |
na początku to my otwieramy wódkę.
następnie wódka otwiera nas.
|
|
 |
przybijam pionę tylko tym , których szanuję
znam pełno szmat ziomek, którym teraz w mordę pluję !
|
|
 |
Love? No, I prefer vodka.
|
|
 |
I spotkało się trzech skurwysynów los, życie i miłość
|
|
 |
fucking everything i do przodu ; d
|
|
|
|