 |
czym może zachwycać blask gdy nie znasz ciemności barw...
|
|
 |
Patrzę na ruinę swoich snów...chowając łzy w kieszeniach...
|
|
 |
Bo przecież coś, czego nie ma, nie boli...chowając łzy w kieszeniach..
|
|
 |
Bo przecież coś, czego nie ma, nie boli .../zatracam sie w marzeniach/
|
|
 |
łkając łzami swoich dawnych błedów wspomnienia pelne czekolady...
|
|
 |
..Nie można wyjść od tak, w połowie snu i wpół marzenia...
|
|
 |
..Nie Wożna Wyjść Od Tak, w Połowie Snu i Wpół Marzenia!...
|
|
 |
Ujrzysz mnie od środka,zobaczysz ,że aniołem nie jestem...
|
|
 |
łkając łzami swoich dawnych błedów...śmiejąc się przeszłości odbiciem.
|
|
 |
Z plastikowych rzęs płynie sztuczna łza, tak już czasem jest ...
|
|
 |
Trzeba łez kiedy gaśnie sens, znika coś co tak bardzo chcemy mieć/:(
|
|
 |
Chodzmy do strefy zero, bedziemy karmić martwe łabędzie...
|
|
|
|